
Holenderska policja jak mało która musi być przyzwyczajona do ciężarówek ze zmodyfikowanym oświetleniem. W końcu ogromna część pojazdów pracujących na tamtejszych drogach ma z przodu po kilkanaście dodatkowych punktów świetlnych. Niemniej w tym przypadku, gdy dodatkowych „pozycji” nie było kilkanaście, lecz dosłownie kilkadziesiąt, nawet Holendrzy zdecydowali się na zatrzymanie ciężarówki i wyeliminowanie jej z ruchu.
Kontrola miała miejsce w nocy ze środy na czwartek, w miejscowości Tilburg. Policja zwróciła wówczas uwagę na MAN-a TGX z rumuńskiej firmy transportowej, pokrytego z przodu wyjątkowo dużą ilością dodatkowego oświetlenia. Były to między innymi światła otaczające całą szybę przednią, czy wypełniające obie dolne atrapy chłodnicy. Jak więc określili to w swoim komentarzu funkcjonariusze, „ilość świateł wydawała się nieco zbyt duża”.
Pojazd został objęty zakazem dalszego ruchu po drogach do czasu pozbycia się nadmiaru świateł. Na kierowcę nałożono też mandat karny. Jego wysokość nie została publicznie podana, ale sądząc po tamtejszym taryfikatorze, mogło to być do 190 euro (800 złotych).