Holender czytał książkę jadąc na odcięciu niemiecką autostradą, teraz zapłaci za to całe… 25 euro mandatu

czytanie_ksiazki_w_czasie_jazdy_niemcy_fotoradar

Tyle się słyszy o wypadkach, w których jedna ciężarówka najechała na tył drugiej, a niestety takie widoki, jak powyżej, nie przestają być normą. Zdjęcie DAF-a XF wykonano na niemieckiej autostradzie A1, nieopodal Dortmundu, dokumentując jak holenderski kierowca czyta w czasie jazdy książkę. Fotografia pochodzi naturalnie z fotoradaru, gdyż w czasie lektury Holender pozwalał sobie także na jazdę na „odcięciu”.

A co z mandatami? Tutaj sprawa jest bardzo ciekawa, gdyż niemieckie przepisy nie przewidują jednoznacznych kar za czytanie książki w czasie jazdy. Dlatego też Niemcy wystawili mandat na… 10 euro za zasłanianie widoku w czasie jazdy, a do tego doszło 15 euro za przekroczenie prędkości o 9 km/h. Jak na Zachód to stawki wręcz minimalne.

W odpowiedzi na ewentualne pytania, komentarze i wątpliwości – oficjalny komunikat policji z Dortmundu, wraz z którym opublikowano zdjęcie, mówi dokładnie o książce.