Dwóch kierowców zostało ostatnio zatrzymanych w Holandii z podejrzeniem udziału w przemycie osób. Jak zaś powszechnie wiadomo, aby stać się obiektem takiego podejrzenia, trzeba mieć w ładowni nielegalnych imigrantów i to właśnie na tym przyłapano 49-letniego Polaka i 32-letniego Brytyjczyka.
Polak próbował przeprawić się ciężarówką do Wielkiej Brytanii przez Hoek van Holland w piątek, 12 lutego. W jego naczepie specjalnie wyszkolony pies znalazł dziesięć osób, w tym pięciu Albańczyków i pięciu Irakijczyków. Tymczasem dwa dni później, w niedzielę, zatrzymano samochód dostawczy prowadzony przez Brytyjczyka, w którego ładowni siedziało ośmiu obywateli Iraku. Czy jednak kierowcy przewozili wszystkie te osoby w pełni świadomie? To ma teraz ustalić holenderska prokuratura, jako że w obu przypadkach rozpoczęto postępowanie sądowe.
