Powyżej: folder z początku produkcji, jeszcze pod nazwą Barreiros
To będzie historia o ciężarówce, która zmieniała nazwy niczym rękawiczki. Swoją karierę rozpoczęła ona pod marką Barreiros, krótko potem samochód zaczął być oferowany jako Dodge, a na koniec przemianowano go na Renault. I wcale nie mówimy tutaj o jakiś małych pojazdach dystrybucyjnych, lecz o pojazdach z cięższej klasy, oferowanych także jako długodystansowe ciągniki siodłowe.
Opisywany samochód zrodził się w 1969 roku, pod marką Barreiros. Firma ta była hiszpańskim producentem aut osobowych i ciężarówek, powstałym w latach 50-tych, a od 1967 roku należącym do amerykańskiego koncernu Chrysler. W ramach tego przejęcia, Barreiros produkowało lokalne wersje amerykańskich samochodów osobowych, w tym głównie imponujących limuzyn. Jeśli jednak chodzi o ciężarówki, to były one konstrukcjami hiszpańskimi, z hiszpańskimi kabinami sypianymi (poniżej) i jedynie z małym logo Chryslera na masce.
W latach 70-tych przyszła pierwsza zmiana nazwy, jako że ciężarówki Barreiros zaczęły nazywać się po prostu Dodge. Oczywiście trzeba tutaj wyjaśnić, że Dodge to jedna z marek koncernu Chrysler, należąca do niego już od 90 lat. Co więcej, również pod marką Dodge hiszpańskie ciężarówki zaczęto eksportować do Wielkiej Brytanii. Znalazły one tam pewną grupę klientów i nawet dzisiaj taki hiszpańsko-brytyjski ciągnik można spotkać na jakimś lokalnym zlocie samochodów ciężarowych.
Dlaczego jednak wybrano akurat Wielką Brytanię? Wynikało to z faktu, że Dodge był wówczas na Wyspach znanym i popularnym producentem ciężarówek. Już w latach 20-tych zaczął tam eksportować ciężarówki z USA, a z czasem otworzył też brytyjską fabrykę i nadał zamorskiemu oddziałowi sporą autonomię. Do tego stopnia, że po II Wojnie Światowej brytyjskie ciężarówki Dodge rzadko kiedy przypominały swoich kuzynów z USA. Wytwarzano je na miejscu i większości wyposażano w brytyjskie silniki diesla marki Perkins.
Poniżej: Dodge 500 projektu brytyjskiego, z typowo brytyjską kabiną
Poniżej: Dodge 300 projektu hiszpańskiego, na bazie pojazdów Barreiros
W latach 70-tych brytyjski Dodge zaczął jednak odczuwać spory problem. Na Wyspy zawitali producenci ciężarówek z kontynentu, w tym zwłaszcza ze Szwecji. Oferowali oni duże, dalekobieżne pojazdy z kabinami sypialnymi, podczas gdy Dodge – podobnie jak wielu innych producentów z Wielkiej Brytanii – nie miał z takimi pojazdami doświadczenia. Dlatego też koncern Chrysler postanowił ściągać do Wielkiej Brytanii ciężarówki hiszpańskie.
Również w latach 70-tych, koncern Chrysler zaczął prace nad pojazdem zupełnie nowej generacji. Miała być to ciężarówka prawdziwie globalna, nadająca się do sprzedaży w Europie oraz Ameryce. Z tego też powodu przygotowywano dwa warianty podwoziowe – z przednią osią ustawioną tuż za zderzakiem, po amerykańsku, a także z przednią osią cofniętą za stopnie, po europejsku. Co też ciekawe, za opracowanie tego projektu częściowo odpowiadało hiszpańskie biuro projektowe.
Zanim jednak powstał choć pierwszy egzemplarz, projekt nowej ciężarówki musiał zostać porzucony. Chrysler wpadł bowiem w tak duże problemy finansowe, że musiał sprzedać całą europejską działalność. A kto okazał się kupcem? W 1978 wszystko przejął francuski koncern Peugeot-Citroen, dzisiaj znany jako PSA. Dalej oferował on ciężarówki marki Dodge, lecz jedynie przez trzy lata. W 1981 roku Peugeot i Citroen musiały bowiem sprzedać te działalności, przekazując je firmie Renault.
Poniżej: hiszpańska reklama z 1978 roku
Poniżej: jeden z ostatnich egzemplarzy ze znaczkiem Dodge, tuż przed zmianą na Renault
Tutaj kolejna ciekawostka – transakcja z 1981 roku została wywołana przez francuski rząd. Chciał on podzielić obowiązki poszczególnych producentów, Peugeotowi i Citroenowi nakazując skupienie się na autach osobowych i dostawczych. Ciężarówkami miało za to zająć się Renault, wchłaniając francuskie marki Berliet oraz Saviem i dodając do tego właśnie hiszpańskie i brytyjskie pozostałości po koncernie Chrysler.
Po tej zmianie, ciężarówki marki Dodge przestały być w Wielkiej Brytanii oferowane. W Hiszpanii jednak pozostały w produkcji, zmieniając znaczek na Renault i będąc nieco unowocześnionym. Oferowano je jeszcze przez kilka lat, tworząc przy tym nietypową sytuację. Otóż okazuje się, że w latach 80-tych Renault miało w Hiszpanii podwójną ofertę samochodów długodystansowych. Droższą i nowocześniejszą ofertą było Renault serii R, później przemianowane na słynny model Major. Tańszym i nieco mniejszym modelem były natomiast ciężarówki serii D, wywodzące się jeszcze z lat 60-tych i będące kolejnym wcieleniem dawnych Barreirosów. Świetną pamiątką po tym okresie można określić jest poniższa reklama z epoki, pokazująca serie R oraz D obok siebie. Ta hiszpańska znajduje się oczywiście po naszej lewej.
I tą ciekawostką zakończymy 😉