Seguimos trabajando sin descanso en colaboración con el resto de servicios de emergencia en #Valencia #DANA pic.twitter.com/wzHh6sQJKa
— Policía Nacional (@policia) October 30, 2024
Powyżej: lotnicze spojrzenie na zalaną Walencję i okolice
Hiszpanie podsumowują straty, które wywołał cyklon o nazwie Dana. Obecnie mówi się o ponad 90 ofiarach śmiertelnych, a zdjęcia i nagrania z kompletnie zalanej Walencji mogą wywoływać po prostu przerażenie. Ponadto cały czas wskazuje się na długą listę osób zaginionych, poszukiwanych przez policję oraz wojsko, między innymi przy użyciu dronów. Tutaj dochodzimy też do pewnej transportowej historii, o której dzisiaj rano podały hiszpańskie media.
Jeszcze w nocy z 29 na 30 października, gdy drogi zamieniały się w rwące rzeki, do sieci trafiło nagranie z miejscowości Torrent pod Walencją. Widać tam Scanię serii R z naczepą, która zbliżyła się do zalanego fragmentu trasy CV-36. Jej kierowca postanowił rozpędzić zestaw i wjechać w wodę, licząc, że ciągnik poradzi sobie z taką przeszkodą. Nie wiedział jednak, że woda głęboka jest na ponad 2 metry, a prąd na tyle silny, by porwać pięcioosiową ciężarówkę.
Miejsce zdarzenia przed nadejściem powodzi:
Moment wjechania do wody:
Policyjna informacja o poszukiwaniu kierowcy:
Pedimos #Ayuda para encontrar a Bassem Zeitoun, familiar de una compañera que conducía el camión que se ve en el video
— SUP (@Sup_Policia) October 31, 2024
Está #Desaparecido tras la riada de la #Dana cerca de #Valencia
Cualquier noticia, por favor, comunícalo al 646687129
Gracias#SupConLasVíctimas pic.twitter.com/eQutlfPsD2
Po unieruchomieniu silnika, powódź pociągnęła ciężarówkę w kierunku wiaduktu, wprost na betonowe filary. Na nagraniu widać też kierowcę, który pozostaje na swoim fotelu i nie ma możliwości bezpiecznego wydostania się z ciągnika. Dzisiaj już wiadomo, że był to bardzo doświadczony, 72-letni Hiszpan imieniem Bassem Zeitou. Obecnie niestety jest on na liście osób poszukiwanych, gdyż nie znaleziono go ani w ciężarówce, ani też w jej pobliżu. Dzisiaj rano policja opublikowała wręcz apel o pomocy w poszukiwaniach, dołączając do nagrania zdjęcie kierowcy, przekazane przez rodzinę.
Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że po uderzeniu w wiadukt kabina Scanii uległa uszkodzeniu, zalewając się rwącą wodą. Wówczas kierowca mógł być zmuszony do opuszczenia pojazdu, co z kolei mogło okazać się tragiczne w skutkach. Jak taka sytuacja mogła wyglądać z punktu widzenia kierującego, to pokazuje nagranie od innej osoby, wykonane wewnątrz ciągnika siodłowego Iveco Stralis, stojącego na terenie jednego z lokalnych centrów logistycznych. Jak widać, napierająca woda była w stanie wybijać szyby w kabinie i wypełnić kabinę do poziomu około 2 metrów nad ziemią.
Un camionero queda atrapado por la DANA y graba cómo se le ha inundado el camión en el centro logístico de Ribarroja del Turía. pic.twitter.com/NK4ZTU8Okr
— Wall Street Wolverine (@wallstwolverine) October 29, 2024