Hamowanie gwoździem, jazda na drutach, a do tego ubytki, luzy i emulator AdBlue

Od kiedy ogólnoinformacyjne portale okryły istnienie komunikatów ITD, regularnie można ujrzeć nagłówki typu „Szok! Jak ta ciężarówka mogła jechać w takim stanie?!”. Nie da się ukryć, że często jest w tym dużo przesady, zwłaszcza z punktu widzenia osób z branży. Teraz przyjrzymy się jednak pojazdowi, którego stan techniczny faktycznie mógł szokować. Zestaw był bowiem tak bardzo zaniedbany, że jego usterki długo można by wymieniać.

Co ciekawe, kontrola wydarzyła się tutaj na własne życzenie. Pojazd przejechał bowiem obok punktu kontrolnego ITD z ewidentnie nadmierną prędkością, w piątek, na chwilę przed początkiem wakacyjnych zakazów ruchu. To sprawiło, że inspektorzy przerwali przygotowania do zakazowych kontroli, wsiedli w radiowóz i natychmiast ruszyli za zbyt szybkim zestawem. Ściągnęli go na parking przy drodze krajowej nr 8 i już na pierwszy rzut oka stwierdziła całą masę problemów ze stanem technicznym.

Zatrzymanym pojazdem okazał się DAF CF85 (2006-2013), pracujący w zestawie z naczepą. Pojazd poruszał się przy tym na skrajnie zużytym ogumieniu, z drutami wystającymi nawet z opon w ciągniku. Mocowania stabilizatorów były widocznie uszkodzone, z jednego z amortyzatorów wyciekał już olej, układ pneumatyczny hamulców wykazywał znaczną nieszczelność, a system EBS dla hamulców naczepy miał niesprawne zasilanie. Przyczepić dało się też do hamulca silnikowego, gdyż zamiast oryginalnego drążka przy kierownicy był on obsługiwany cienkim gwoździem. Światła stopu w ciągniku zupełnie nie działały, a klosze przednich reflektorów były kompletnie zmatowiałe, poddając pod wątpliwość jakąkolwiek skuteczność. Poza tym osprzęt ekologiczny silnika Euro 5 został nielegalnie dezaktywowany, poprzez instalację emulatora AdBlue.

Zarówno ciągnik, jak i naczepa, zostały objęte natychmiastowym zakazem dalszego ruchu. Przewoźnik może spodziewać się kar administracyjny za niebezpieczny stan techniczny każdego z zestawów (a więc dwa razy po 2 tys. złotych), stracił też dowody rejestracyjne, natomiast na kierowcę nałożono kilka mandatów karnych (kwoty nie podano).

Oto komunikat WITD Wrocław:

W późne piątkowe popołudnie 8 lipca  kłodzcy inspektorzy transportu drogowego rozpoczęli przygotowania do działań ukierunkowanych na kontrole kierowców nierespektujących obowiązującego do godz. 18:00 zakazu ruchu dla pojazdów ciężkich. Na chwilę przed godziną 18:00 ich uwagę przykuł jednak zestaw poruszający się po drodze nr 8 z nadmierną prędkością, pomimo ograniczeń prędkości na patrolowanym odcinku drogi. Inspektorzy dokonali dynamicznego zatrzymania zestawu i po nakazaniu kierującemu przejazdu na bezpieczne miejsce parkingowe rozpoczęli kontrolę. Już na pierwszy rzut oka stan obu pojazdów wydał się daleki od właściwego. W ruch poszły więc będące na wyposażeniu ITD narzędzia i sprzęt diagnostyczny. Komputerowa analiza błędów oraz parametrów poszczególnych sterowników wykazała, że w pojeździe zamontowano nielegalne urządzenie emulujące prawidłową pracę układu oczyszczania spalin. Tym samym niesprawny i niedziałający układ „nie powodował problemów” dla użytkownika pojazdu podczas eksploatacji, natomiast wydzielane spaliny zanieczyszczały środowisko naturalne. Układ został zlokalizowany i zdemontowany oraz zatrzymany. Dalsze czynności ujawniły szereg innych, w tym niebezpiecznych nieprawidłowości: niesprawne oświetlenie w tym całkowicie niedziałające światła hamowania w ciągniku, rozbity reflektor główny i dodatkowy, skrajnie zużyte i uszkodzone opony w ciągniku i w naczepie (widoczny kord opon), uszkodzone mocowania stabilizatorów, niesprawny amortyzator (wyciek oleju), usterkę zasilania układu EBS naczepy czy nieszczelność pneumatycznego układu hamulcowego. W efekcie kontroli oba pojazdy straciły dowody rejestracyjne oraz możliwość jazdy po drogach publicznych i zostały skierowane na pobliski parking z bezwzględnym zakazem dalszego ich używania. Kierowca feralnego zestawu rozpoczął weekend z kilkoma mandatami zaś przewoźnik będzie musiał, poza naprawieniem stwierdzonych przez inspektorów usterek, zmierzyć się z toczącym wobec niego postępowaniem administracyjnym zagrożonym karą.