Gruziński kierowca bez wypłaty i policja wezwana do zatrzymania ciężarówki

To jedna z tych historii, które dekadę temu mogłyby zaskakiwać, a dzisiaj niestety nikogo już nie zdziwią. Po raz kolejny mowa o sporze między firmą transportową a kierowcą spoza Unii Europejskiej, dotyczącym niewypłacania wynagrodzeń.

Policja z niemieckiego miasta Hof, położonego w północnej Bawarii, otrzymała zgłoszenie od firmy transportowej, mówiące o uprowadzeniu ciężarówki. Według systemu śledzenia satelitarnego, pojazd poruszał się po autostradzie A9 w kierunku Berlina, co było niezgodne z trasą zaplanowaną kierowcy. Na drogę wysłano więc patrol, który odnalazł odpowiedni ciągnik z naczepą, zatrzymując go do kontroli na parkingu Frankenwald.

Za kierownicą zastano obywatela Gruzji. Potwierdził on funkcjonariuszom, że zbuntował się przeciwko pracodawcy – firmie transportowej ze wschodu Unii Europejskiej – po tym jak od wielu tygodni nie otrzymał pełnego wynagrodzenia. Dlatego zamierzał dojechać ciężarówką do Hanoweru, gdzie miał znajomego, a następnie wrócić do Gruzji. Stwierdził też, że w Hanowerze zamierzał przekazać ciągnik oraz naczepę lokalnej policji.

Jak łatwo się domyślać, zwykły patrol „drogówki” nie miał możliwości rozwiązania tego typu sporu. Funkcjonariuszom nie pozostało więc nic innego niż odebrać kierowcy kluczyki i dokumenty, uniemożliwiając przy tym dalszą jazdę. Co natomiast będzie w tej sprawie dalej, o tym niestety „drogówka” już nie wspomniała.

Źródłem informacji jest wczorajszy komunikat Verkehrspolizeiinspektion Hof. Wszystko odnosi się do zjawisk, które tylko od początku bieżącego roku opisywałem w następujących artykułach: Pozaunijni kierowcy protestują, rząd proszony jest o interwencję – walka o wypłaty oraz Już 13% kierowców to pracownicy spoza UE – ogromny wzrost i kwestia kontroli