Belgijska policja wpisała właśnie na swoje konto istotny sukces. Zatrzymano dziesięciu Kurdów, którzy od kilku miesięcy pomagali w przemycie imigrantów do Wielkiej Brytanii, oczywiście przy wykorzystaniu samochodów ciężarowych. W ciągu kilkunastu tygodni grupa ta miała zorganizować transport dla około 3000 osób, za punkt startowy przemytu przyjmując parkingi przy belgijskich trasach E40 i E17 – Groot-Bijgaarden, Kalken oraz Waasmunster.
Zdaniem policjantów kierowcy ciężarówek byli prawdopodobnie świadomi co, a raczej kogo przewożą obok ładunku. Zachętą miały być oczywiście pieniądze, choć ich ilość nie mogła być akurat szczególnie dużą – każdy z imigrantów musiał zapłacić grupie przestępczej 2000 euro, co jest kwotą niższą niż maksymalny mandat za nielegalne wwiezienie jednej osoby na Wyspy. Inna sprawa, że pewnie Kurdowie zapewne znali (kupili?) sposoby na takich kar uniknięcie…
