Girteka zaczęła rejestrować ciężarówki w Niemczech, by móc wykonywać tam transport krajowy

Pierwsze ciężarówki z floty Girteka Logistics oficjalnie otrzymały dzisiaj niemieckie rejestracje. Mają one stworzyć podwaliny pod nowy oddział firmy, zarejestrowany w Niemczech, posiadający niemiecką flotę i mogący masowo obsługiwać niemieckie przewozy krajowe.

Zdaniem litewskiego giganta, Niemcy to obecnie idealna lokalizacja na taką inwestycję. Po pierwsze, potrzeby transportowe tego kraju nieustannie rosną, bijąc pod tym względem kolejne rekordy. Potwierdzają to także przewidywania BAG na nadchodzące lata, opisywane tutaj.

Po drugie, na niemieckim rynku brakować ma dużych firm transportowych z własną flotą. Szacuje się przy tym, że jedynie 1 proc. niemieckich przewoźników dysponuje więcej niż 50 ciężarówkami.

Po trzecie natomiast, Niemcy mają mieć gigantyczny problem z niedoborem kierowców. Szacunki na 2018 rok przewidują, że kierowców zabrakło do obsadzenia aż 20 proc. wszystkich niemieckich ciężarówek.

Dla porównania można przypomnieć, że w sierpniu Girteka chwaliła się ogromnym zwiększeniem zatrudnienia oraz rozbudową floty. Ilość ciągników siodłowych miała wówczas wynosić aż 5 tys., a do tego dochodziło okrągłe 10 tys. kierowców. Co więcej, aż 2 tys. spośród tych kierowców miało zostać zatrudnionych między styczniem a sierpniem 2018 roku. Wszystko to opisywałem w artykule dostępnym tutaj.

Ja natomiast bardzo jestem ciekawy, kim będą kierowcy z niemieckiego oddziału, jeżdżący na niemieckich rejestracjach. Czy do pracy przyjmie się także Niemców lub Polaków? Czy będą oni zarabiali niczym w firmach rodowicie niemieckich? I jak często uda im się zjechać z trasy do domów?