Ginaf HD 5395 TS – 95-tonowa wywrotka z polską zabudową pojedzie do dalekiej Ameryki Południowej

ginaf_5395_ts

Polska firma KH-Kipper ma dosłownie bardzo duże powody do dumy. Holenderski Ginaf, producent samochodów ciężarowych do bardzo ciężkich zastosowań, o którym więcej pisałem TUTAJ, oficjalnie zaprezentował w tym tygodniu swoją nową ciężarówkę, częściowo będącą dziełem polskich inżynierów właśnie z KH-Kipper. Model HD 5395 TS, bo to o nim mowa, jest obecnie największą ciężarówką w całej gamy marki Ginaf, wyróżniającą się zresztą kilkoma ciekawostkami.

Ginaf przyzwyczaił na do tego, że jego ciężarówki zawsze wyposażone są w kabiny marki DAF, a także silniki tego samego producenta. W tym jednak przypadku jednak sięgnięto po podzespoły z innego źródła, gdyż potrzebny był motor około 600-konny, jakiego w gamie silników Paccar niestety nie znajdziemy. A że DAF swoje silniki sprzedaje wyłącznie w komplecie z kabinami, to Ginaf musiał znaleźć także inną kabinę. Co więc wybrano? Ostatecznie model HD 5395 TS otrzymał 610-konny, 14,9-litrowy silniki Cummins QSX15, zaś nad nim zamontowano kabinę z tureckiego Forda Cargo, opisywanego m.in. TUTAJ.

ford_cargo_1846_cysterna

Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do silnika – jest to konstrukcja generująca 2524 Nm i zgodna z normami emisji spalin Tier 3, wystarczającymi do zarejestrowania pojazdu w Ameryce Południowej. Dlaczego akurat tam? Bo to właśnie stamtąd pochodzi pierwszy klient na ogromne ciężarówki – firma Vale, która zamówiła 10 egzemplarzy dla swoich południowoamerykańskich kopalni. Gdyby jednak Ginafowi trafił się klient także z Europy, to nie będzie to żadnym problemem – Cummins w każdej chwili może dostarczyć silnik zgodny i z naszymi normami.

Nowa ciężarówka ma napęd 10×6 i oferuje 70 ton technologicznej ładowności, przy DMC na poziomie 95 ton. Oczywiście są to wartości, które wykorzystamy tylko poza publicznymi drogami, czyniące z modelu HD 5395 TS maszynę typowo specjalistyczną. Przedstawiciele holenderskiej marki podkreślają jednak, że pozornie bezkompromisowy pojazd jest nadspodziewanie sensowny, stanowiąc swoistą miksturę pojazdu drogowego oraz typowo terenowego. Z tego pierwszego odziedziczone zostało komfortowe miejsce pracy, stosunkowo niewielki silnik, znośne zużycie paliwa oraz po prostu niska cena, podczas gdy z profesjonalnymi wozidłami technologicznymi auto łączy ogromna ładowność, przystosowanie do pracy w bardzo trudnych warunkach oraz ładownia potężnych rozmiarów.

Co natomiast z firmą KH-Kipper, którą wspominałem na początku tekstu? Jak wielu z Was już się pewnie domyśla, polskie przedsiębiorstwo jest twórcą zabudowy tego pojazdu, a także ramy pomocniczej. Nie powinno to nikogo dziwić, wszak KH-Kipper jest marką dobrze znaną w Holandii i dostarcza tam produkty nie tylko firmie Ginaf. TUTAJ można na przykład przeczytać o polskiej zabudowie samowyładowczej, która trafiła na podwozie demonstracyjnego DAF-a LF dla holenderskich klientów.

Więcej tekstów na temat ciężarówek marki Ginaf można znaleźć TUTAJ.

Poniżej czeka pełna specyfikacja polskiej zabudowy, niestety tylko po angielsku: