Na drogi wyjedzie nowy wariant Fuso Canter – całkowicie elektryczna wersja, która będzie teraz przechodziła praktyczne testy w barwach rozmaitych klientów. Będzie to sześciotonowa ciężarówka o ładowności trzech ton, która rozwinie z silnika elektrycznego aż 150 KM przy naprawdę imponującym momencie obrotowym 650 Nm. Pojazd ma mieć zasięg ponad 100 km, do czego przyczynią się cztery zestawy baterii. Baterie te będzie trzeba oczywiście od czasu do czasu ładować, co przypadku 230-voltowego prądu zajmie około siedem godzin. Jeśli zaś skorzystamy ze specjalnej ładowarki, skrócimy ten czas do tylko godziny.
Testowa seria Cantera E-Cell to tylko osiem egzemplarzy. Na razie nie wiadomo kiedy i czy rozpocznie się produkcja seryjna. Cały czas w oficjalnej ofercie mamy jednak wersję hybrydową, która oprócz silnika spalinowego jest wyposażona także w niewielki motor elektryczny.
Co ważne, gdyby Canter E-Cell trafił dzisiaj do sprzedaży w Polsce, można by jeździć nim bez tachografu! Jak mówią bowiem nasze przepisy – „Zwolnione z obowiązku używania tachografu są przewozy wykonywane pojazdami używanymi do przewozu rzeczy w promieniu 50 km od bazy przedsiębiorstwa, z napędem na gaz ziemny lub ciekły lub z napędem elektrycznym, o dopuszczalnej masie całkowitej, wraz przyczepami lub naczepami, nieprzekraczającej 7,5 tony”.
