Francuzi zaskoczyli zakazem ruchu na A43 za Lyonem – oddaj dokumenty, płać 90 euro i stój w tłumie

Kiedy trafiamy na jakąś nietypową sytuację, którą trudno logicznie wytłumaczyć, wiele osób zwykło mówić „ale Meksyk!”. Biorąc jednak pod uwagę wydarzenia z branży transportowej, powinniśmy mówić raczej „ale Francja!”. Poniżej możecie zobaczyć kolejny na to dowód, w postaci zdjęć od Czytelnika Sylwka:

zakaz_a43_francja_ferie_3 zakaz_a43_francja_ferie_4 zakaz_a43_francja_ferie_5 zakaz_a43_francja_ferie_6 zakaz_a43_francja_ferie_7 zakaz_a43_francja_ferie_8 zakaz_a43_francja_ferie_9 zakaz_a43_francja_ferie_10 zakaz_a43_francja_ferie_11 zakaz_a43_francja_ferie_12 zakaz_a43_francja_ferie_13 zakaz_a43_francja_ferie_14 zakaz_a43_francja_ferie_15

Przyznacie, że widoczny na fotografiach sposób parkowania jest delikatnie mówiąc nietypowy. Przecież gdyby któryś z kierowców nagle potrzebował pomocy lub też gdyby doszło do pożaru, następstwa mogłyby być naprawdę tragiczne. Dlaczego więc kierowcy ciężarówek zaparkowali w tak irracjonalny sposób? Jak wielu z Was już się zapewne domyśla, zmusiła ich do tego francuska policja.

Wszystko odnosi się od zakazu ruchu dla samochodów ciężarowych, który od minionej soboty wprowadzono na francuskiej trasie A43. W soboty, między godziną 7.00 a 18.00, pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony nie mogą wjeżdżać do Tunnel du Fréjus, łączącego Francją z Włochami, a tym samym też na prowadzący w tym kierunku odcinek A43. Zakazano tego z uwagi na okres zimowych wypoczynków i tym samym wzmożony ruch turystyczny. Zakaz utrzyma aż do 4 marca włącznie, a kto nie będzie zdawał sobie z niego sprawy, powinien przygotować się na wydatek w wysokości około 400 złotych. Jednocześnie Sylwek zaznacza, że naprawdę łatwo złapać się w te sidła, jako że informacje o zakazie wyświetlane są przed Lyonem jedynie w nieprzystępnej formie tekstowej, zamiast zwykłego, czytelnego znaku z zakazem tonażowym.

Wracając natomiast do samego parkingu. Jeśli za Lyonem zaczniesz jechać A43 w kierunku tunelu, na autostradowych bramkach zostaniesz zatrzymany przez policję. Jej funkcjonariusze odbiorą Ci prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny, a jednocześnie otrzymasz numer, z którym trzeba stawić się na stacji Esso „Le Lombard”, widocznej właśnie na powyższych zdjęciach. Tam przyjdzie Ci zapłacić 90 euro za złamanie zakazu, oczywiście w gotówce. Jednocześnie zobaczysz też informacje na ten temat we wszystkich możliwych językach, a także duży, angielskojęzyczny napis „Nie będziemy rozmawiać z twoim szefem”. A po zapłaceniu odzyskasz dokumenty i przyjdzie Ci czekać na koniec zakazu, na parkingu tak zapchanym, że już chyba bardziej się nie da. Jednocześnie, kiedy w końcu wybije godzina 18.00, policja nakaże natychmiastowe opuszczenie parkingu wszystkim kierowcom, którzy blokują przejazd, oczywiście bez brania uwagę problemów z czasem pracy. I co ważne, nie pomoże w tym wszystkim dokument CMR, który wskaże rozładunek w okolicy. W momencie zatrzymania Sylwek dojeżdżał bowiem właśnie do miejsca docelowego, a i tak uznano, że musi stać, tak samo, jak ciężarówki jadące tranzytem do Włoch.

Podsumowując: 4, 11, 18, 25 lutego oraz 4 marca 2017, między 7:00 a 18:00, pojazdem o DMC powyżej 7,5 tony, nie wyjeżdżaj na odcinek A43, który prowadzi od Lyonu w kierunku Tunnel du Fréjus. Poniżej dołączam jeszcze francuskie tablice informacyjne.

Aktualizacja: zakaz dotyczy następujących dróg z regionu Rhone-Alpes

Bourg-en-Bresse / Chamonix. ­

Lyon / Chambéry / Tarentaise / Maurienne. ­

Lyon / Grenoble / Briançon. ­

Bellegarde and Saint-Julien-en-Genevois / Annecy / Albertville. ­

Annemasse / Sallanches / Albertville. ­

Chambéry / Annecy / Scientrier. ­

Grenoble / Chambéry

zakaz_a43_francja_ferie_2 zakaz_a43_francja_ferie_1