Aktualizacja:
Francuscy celnicy przedłużyli swój protest – blokada portów potrwa do czwartku, godziny 22.00
W nawiązaniu do tekstu z poniedziałku:
Zablokowano dojazd do portów w Calais i Dunkierce – celnicy protestują w związku z Brexitem
Niestety, francuscy celnicy kontynuują swoją akcję protestacyjną. Dojazdy nad kanał La Manche pozostają zablokowane, a ciężarówki kierowane są na przymusowe postoje.
W ramach swojego protestu, celnicy postanowili uderzyć bezpośrednio w branżę transportową. Dlatego też skupiają się na blokowaniu ciężarówek, uniemożliwiając im dojazdów do terminali portowych oraz terminalu kolejowego.
Wszystko skutkowało utworzeniem ogromnych korków na autostradach A16 oraz A26. By więc choć częściowo je rozładować, policja zbiera ciężarówki na autostradowych parkingach. Tam oczywiście używanie mają nielegalni imigranci, powodując liczne włamania do naczep.
Ponadto opóźnienia po stronie francuskiej przeniosły się także do Wielkiej Brytanii. Promy ruszają z nawet kilkugodzinnym opóźnieniem, skutecznie paraliżując transport. Kiedy natomiast się to skończy? Jak podaje belgijskie stowarzyszenie przewoźników „Febetra”, akcja celników potrwa do godziny 16.00.
Przypomnijmy, że protest to reakcja celnikow ma zbliżający się Brexit. Funkcjonariusze spodziewają się gwałtownego wzrostu ilości pracy, a jednocześnie są przekonani, że rządowy plan kadrowego wsparcia ich służby nie wystarczy. Podkreślają też, gdy Wielka Brytania stanie się “krajem trzecim”, ich pracy będzie towarzyszyło wyższe ryzyko.
Zdjęcia wykonane przez Czytelniczkę Magdalenę wczoraj po południu. Została ona zatrzymana tuż za belgijsko-francuską granicą:
Tak dojazd do Calais wyglądał dzisiaj rano:
Coming up after 7: Truck driver Joe Druhan from Drumur Transport was delayed by 3 hours crossing from Britain to France due to French customs checks on both sides. When he arrived in Calais, he saw miles of tailbacks: pic.twitter.com/0DOK8M7YvL
— Morning Ireland (@morningireland) 6 marca 2019