Francja: kolejne kary za brak 45-minutowej pauzy w podwójnej obsadzie, liczone w tysiącach euro

kabina_ciezarowki_kierowca_nagranie

Nie ma już wątpliwości, że doniesienia o gigantycznych karach dla firm, które jeżdżą przez Francję w podwójnej obsadzie, nie są żadną plotką. Organizacja „Transport in Nood” przekazała mi dzisiaj informacje o kolejnych mandatach wystawionych właśnie za łączenie 45-minutowego odpoczynku z 4,5-godzinnym dyżurem, towarzyszącym czekaniu na swoją kolej za kierownicą. Mowa tutaj o karach w wysokości między innymi 10 250 euro, 15 750 euro oraz 6000 euro, a do tego w poprzednim artykule na ten temat – TUTAJ – pisałem już o karze dokładnie 17 935 euro. Mandaty, o których wiemy, między 9 a 13 marca wystawiano przewoźnikom z Holandii oraz z Hiszpanii, zaś wypisujący je funkcjonariusze nie chcieli słuchać żadnych argumentów. Ich zdaniem każdemu cyklowi 4,5 godziny jazdy powinno towarzyszyć 45 minut postoju i mandat zostanie wypłacony nawet gdyby – i tutaj cytat – „zadzwonił w tej sprawie sam prezydent Francji”.

Jak więc uniknąć w tej sytuacji ukaranie? Na to pytanie nie znaleziono jeszcze odpowiedzi. Nie pomoże nawet robienie 45-minutowych przerw pomimo podwójnej obsady, bo przecież mandat można otrzymać za cykle pracy z przeszłości. Wiadomo natomiast, że sprawa trafiła już do europarlamentarzystów, a także zajmują się nią specjaliści od francuskich przepisów. Gdyby natomiast ktoś z Was spotkał się z tym problemem, dotyczącym dla odmiany polskiej firmy, to byłbym bardzo wdzięczny za informację na [email protected].