Ford Transit na amerykańskich targach tuningowych, czyli pięć wariacji na temat nowego dostawczaka

Ford Transit Connect jest już od dłuższego czasu dostępny w Ameryce Północnej i bez większego problemu spotkamy go tam na przykład w postaci nowojorskiej taksówki. Ogromną nowością jest jednak w USA i Kanadzie nowy „duży” Ford Transit, który zastąpił w tym roku bardzo przestarzałe konstrukcje serii E. Amerykański Transit jest niemalże identyczny z europejskim, z tą tylko różnicą, że sprzedaje się go przede wszystkim z 3,7-litrowym, benzynowym silnikiem V6, sprzężonym oczywiście z automatyczną skrzynią biegów.

Aby udowodnić Amerykanom, że ten nowy Transit jest pojazdem do naprawdę wszystkiego, Ford zaprezentuje pięć egzemplarzy na nadchodzących targach SEMA 2014. I nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że SEMA to targi dla miłośników tuningu, na których ogląda się wszelkiego rodzaju zmodyfikowane Volkswageny, Hondy, czy Chevrolety. Pięć Transitów powinno jednak trafić w gusta uczestników imprezy, bo każdy z nich będzie właśnie odpowiednio zmodyfikowany.

ford_transit_sema_2014_tuning_1

Pierwszym z nich będzie Ford Transit Vegas Off-Road Experience. Z zewnątrz auto będzie wyróżniało się podniesionym zawieszeniem, większymi kołami oraz dodatkami kojarzącymi się bezpośrednio z jazdą po bezdrożach. W środku znajdziemy natomiast 60-calowy telewizor, konsolę do gry, nowoczesne oświetlenie LED oraz oczywiście luksusowe siedzenia.

Designed Travel Transit

Kolejnym pojazdem będzie Ford Transit Travel, który jak sama nazwa wskazuje, ma służyć do wygodnego podróżowania na dalekich dystansach. W nadwoziu długiego, średnio wysokiego Transita znajdziemy wyłożoną drewnem podłogę, 50-calowy telewizor oraz kapitańskie fotele z funkcjami ogrzewania, chłodzenia i masażu. Z zewnątrz auto rozpoznamy po 20-calowych kołach i krwistoczerwonym lakierze.

Formula DRIFT Transit

Dalej będziemy mieli Ford Transita Formula Drift, który nie będzie tylko pojazdem pokazowym, lecz także normalnym samochodem użytkowym, który na siebie zarobi. Zarobek będzie to jednak bardzo nietypowy, bo krótki i wyróżniający się sportowym charakterem pojazd posłuży za samochód zabezpieczający zawody driftingowe. Na pokładzie nie zabraknie więc nie tylko rozbudowanego systemu audio i wysokiej jakości materiałów, lecz także sprzętu gaśniczego i innych rzeczy niezbędnych do przeprowadzania akcji ratunkowych w czasie zawodów.

Business Class Transit

Czwarty Transit, którego można spodziewać się na SEMA 2014, to czarny egzemplarzy Business Class. Będzie to samochód dostawczy przystosowany do przewozu VIP-ów, oferujący im osiem super ekskluzywnych miejsc siedzących, niewielki barek, drewnianą podłogę, bezprzewodowy internet oraz stoliki do wygodnego używania laptopów.

Galpin Auto Sports Transit Skyliner

Nawet Business Class będzie musiał jednak uchylić czoła przed luksusem oferowanym przez piątego Transita. Będzie to Transit Skyliner mający być szosowym odpowiednikiem prywatnych odrzutowców dla najbogatszych. W kabinie znajdziemy wszystko co tylko dusza zamarzy, o czym pisałem już kiedyś w TYM artykule.

Na koniec jeszcze dodam, że to nie pierwsza przygoda użytkowych Transitów z targami SEMA. Na poprzednią edycję imprezy Ford przywiózł bowiem całą flotę zmodyfikowanych Transitów Connect. Można je zobaczyć TUTAJ.