Ford S-Max z przyczepą z ciężarówki – wyglądał ciekawie, ale raczej nigdzie nie pojedzie

Jak to w piątek, czas na coś nietypowego. Tym razem będzie to wczorajsze zdjęcie od Czytelnika Sebastiana, przedstawiające Forda S-Maxa oraz typowo ciężarową, tandemową przyczepę na dużych kołach.

Biorąc pod uwagę opór toczenia, a także masę własną przyczepy, osobowy Ford naprawdę miałby co robić. Nie miałby za to jak hamować. Niemniej, biorąc pod uwagę różnicę w konstrukcji układów hamulcowych – pneumatycznego w przyczepie i hydraulicznego w Fordzie – ten zestaw raczej nigdy nigdzie nie pojedzie. Ktoś tego Forda po prostu tak zaparkował, chociażby dla zabezpieczenia przyczepy przed kradzieżą.

Choć oczywiście nigdy do końca niczego nie wiadomo. W końcu ledwie trzy miesiące temu prezentowałem coś takiego: Pickup z amatorskim dyszlem ciągnący 16-metrową naczepę – reakcje mogą zaskakiwać