Firma od 87 lat wykonująca przewozy drogowe i kierowca od 50 lat pozostający na jej etacie

Powyżej: zdjęcia z archiwum Henka Akse

Nieważne kogo zapytacie – kierowcę, spedytora, czy też osobę zarządzającą firmą – wszyscy chyba mogą się zgodzić, że branża transportowa wiąże się z ciągłymi wyzwaniami. Tempo pracy bywa zawrotne, podobnie jak tempo zmian w przepisach i wymaganiach klientów. W tej sytuacji na wagę złota są takie historie, jak ta opisana dzisiaj przez holenderski, lokalny dziennik Hoogeveensche Courant. Jest to bowiem bardzo rzadki przykład kilkudziesięcioletniej stabilności.

Bohaterem tej historii jest Henk Akse, któremu właśnie upłynęło 50 lat pracy u tego samego przewoźnika. Pan Akse w lutym 1969 roku zatrudnił się w firmie Otten Transport z miejscowości Hoogeveen. I choć zdążył już osiągnąć wiek emerytalny, jeździ w tej firmie do dzisiaj.

Obecnie Holender ma już 69 lat, więc teoretycznie mógłby przejść na emeryturę. Praca kierowcy jest jednak tak dużą częścią jego życia, że zrezygnował z niej tylko częściowo. Obecnie wykonuje więc przewozy na pół etatu, przez trzy dni w tygodniu. Prowadzi przy tym pełnowymiarowy zestaw złożony z ciągnika i naczepy.

Gdy Henk Akse rozpoczynał swoją karierę w Otten Transport, był kierowcą wywrotki. Później jednak przeszedł na ciągnik z naczepą niskopodwoziową, mając do czynienia z transportem specjalistycznym. Zdarzały się przy tym najróżniejsze ładunki, dzięki czemu praca nigdy nie stała się monotonna.

Warto też dodać, że również syn bohatera artykułu podjął się pracy w tej samej firmie. 47-letni obecnie Rudi Akse już od 25 lat pracuje w Otten Transport, najpierw będąc kierowcą, a następnie przechodząc do biura.

I na tym jednak nie koniec. Okazuje się bowiem, że w historii tej występuje jeszcze jeden weteran transportu. To sama firma Otten Transport, która w branży transportowej działa już od ponad 100 lat. Najpierw był to transport rzeczny, a następnie 87 lat temu, przerzucono się na przewozy drogowe.

W 1932 roku Hendrik Otten kupił swoją pierwszą ciężarówkę. Był to amerykański International, którym przedsiębiorca osobiście przewoził pasze oraz nawozy dla stałego klienta z branży rolniczej. Jeszcze do II Wojny Światowej udało się też dokupić dwa kolejne pojazdy, tym razem marki Chevrolet. Wraz z nimi zatrudniono też pierwszych kierowców.

W czasie wojny wszystkie trzy ciężarówki stopniowo padały łupem Niemców. Okupant konfiskował je na rzecz swojego wojska, w tym jedną tuż przed odwrotem na wschód. W 1945 roku firma musiała się więc odrodzić na nowo, a jej pierwszym powojennym samochodem był kanadyjski Ford z demobilu. Wtedy też firma wyspecjalizowała się w transporcie budowlanym, który po wojnie przeżywał prawdziwy rozkwit.

Dzisiaj, po tych 87 latach w branży, Otten Trnasport dysponuje flotą ponad 60 ciągników siodłowych. Pracują one w parze z naczepami chłodniczymi, kurtynowymi oraz niskopodwoziowymi. Głównym profilem działalności firmy jest obecnie przewóz żywności, między innymi dla dużych sieci marketów. Poza tym wykonuje się sporo transportu maszyn oraz ich podzespołów.

Dla uczczenia obu jubileuszy – 50 lat pracy Henka Akse oraz 25 lat pracy Rudiego Akse – firma przygotowała uroczystość i zaprosiła lokalne media. Poniżej możecie zobaczyć jedno z wykonanych przy tym zdjęć. Henk Akse stoi jako drugi od lewej.