Filipiński kierowca w polskiej ciężarówce, jadący przez Holandię bez karty do tachografu

filipinski_kierowca_bez_tachografu_03

„W czasie kontroli wpadł także kierowca z Filipin, kierujący polską ciężarówką” – to zdanie pojawiło się wczoraj w komunikacie holenderskiej policji. Widać więc, że również polscy przewoźnicy zaczęli szukać kierowców na Filipinach.

Jak podali policjanci z Valkenswaard pod Eindhoven, Filipińczyk nie dysponował kartą kierowcy. W efekcie na polską firmę nałożono aż 43 tys. euro kary. Ponadto w ciężarówce uszkodzony był jeden z hamulców, a z układu pneumatycznego uciekało powietrze. Na miejsce trzeba było więc ściągnąć dodatkowego kierowcę, który miał ważną kartę, a do tego nakazano przewoźnikowi usunięcie usterek.

Powyższa kontrola była częścią większej akcji, przeprowadzonej 1 listopada, między godziną 8 a 14. Samochody były ściągane na parking Pastoor Heerkensdreef, wcześniej będąc wytypowanym przez policjantów na motocyklach.

Przy tekście zamieszczam zdjęcia opublikowane przez policję z Valkenswaard. Niestety nie wiadomo, którym z pojazdów kierował ów Filipińczyk. A na koniec jeszcze przypomnę, że o zatrudnianiu filipińskich kierowców było swego czasu bardzo głośno. Pojawiały się wówczas przykłady spędzania aż dwóch lat w kabinie, czy też mieszkania przez kilka dni w namiocie na autohofie. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj, natomiast w tym tekście prezentowałem samochody ciężarowe z samych Filipin. Można więc zobaczyć z czego przesiadają się nasi azjatyccy koledzy.

filipinski_kierowca_bez_tachografu_01filipinski_kierowca_bez_tachografu_02