Samochody dostawcze marki Iveco przez lata kojarzyły się z najbardziej ciężarową konstrukcją w tym segmencie. Była to oczywiście zasługa modelu Daily, który pozostał jedynym tego typu europejskim autem na pełnej ramie. Teraz Włosi przygotowują jednak całą ofertę lżejszych modeli, pochodzącą z aż dwóch źródeł.
Pierwszą taką nowość zaprezentowano już w ubiegłym roku. Okazało się nią Iveco eMoovy, czyli lekki samochód dostawczy bazujący na Hyundaiu ST1. Wprost z Korei Południowej pochodzi w nim cały projekt podwozia oraz kabiny, ale część elementów napędowych ma być wstawianych już przez Iveco. I podkreślam, że mowa o elementach elektrycznych, wszak Iveco eMoovy ma być dostępnie wyłącznie jako podwozie z napędem na prąd, o DMC między 2,5 a 3,5 tony.
Teraz doszła do tego informacja o dwóch kolejnych nowościach, tym razem pozyskiwanych z Grupy Stellantis, a więc między innymi od Fiata, Peugeota, Opla oraz Citroena. Również i tutaj mowa o elektrycznych autach dostawczych, które najprawdopodobniej będą bliźniakami modelu Fiat Scudo oraz Fiat Ducato. Samochody te mają być oferowane w wersjach do 4,25 tony, w założeniu stanowiąc lżejszą oraz tańszą alternatywę dla elektrycznej odmiany modelu Daily. Co też ciekawe, Iveco będzie sprzedawało te pojazdy i zajmie się ich serwisowaniem, ale produkcja pozostanie w rękach Stellantisa, w fabrykach w Gliwicach (Polska), Atessie (Włochy) oraz Hordain (Francja).
Na koniec przypomnę, że Włosi dopiero co zapowiedzieli też współpracę w cięższej klasie tonażowej, w zakresie kabin dla dalekobieżnych modeli. W tym przypadku porozumienie objęło Iveco oraz firmę Ford Trucks, o czym pisałem w następującym tekście: Następcy Forda F-Maxa oraz Iveco S-Way już za 3 lata ze wspólnymi kabinami
Iveco eMoovy na targach IAA Transportation 2024 w Hanowerze: