Fiat Ducato doposażony w system rozsypywania kolców na jezdni – auto wraz z kontrabandą stało przy drodze

Jak widać na filmie, ten Fiat Ducato miał być przystosowany do zadań specjalnych. Pod podwoziem zamontowano mu zdalnie otwierane pojemniki, wypełnione kolcami. Miało to pomóc w zatrzymaniu ewentualnego pościgu i umożliwić ucieczkę z przemycanymi papierosami.

Nie było jednak żadnej okazji, by kolce te wypróbować. Straż Graniczna zastała bowiem Fiata stojącego przy drodze, nie znajdując przy nim żadnego kierowcy. Można wręcz odnieść wrażenie, że auto z jakiegoś powodu zostało porzucone, wraz z towarem wartym 1,7 miliona złotych.

Komunikat Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej:

W niedzielę (27 stycznia) w powiecie sejneńskim patrol Straży Granicznej z Placówki SG w Sejnach zwrócił uwagę na stojącego na poboczu Fiata Ducato. Podczas kontroli auta okazało się, że jego przestrzeń ładunkowa wypełniona jest po brzegi papierosami z białoruskimi znakami akcyzy. W sumie w samochodzie było załadowanych ponad 115 tys. paczek papierosów z przemytu. Szacunkowa wartość kontrabandy wynosi niemal 1,7 mln zł.

Przemytnicze auto miało zamontowane podrobione tablice rejestracyjne. Wewnątrz samochodu schowane były oryginalne tablice rejestracyjne oraz jeszcze jedne – podrobione. Okazało się również, że przemytnicy przygotowali samochód na wypadek pościgu – w specjalnie skonstruowanych skrytkach znajdowały się kolce, które za pomocą przycisków przy kierownicy można byłoby rozsypać na drodze.

Papierosy zostały zabezpieczone w Placówce Straży Granicznej w Sejnach do czasu przekazania do KAS w Suwałkach. Jako dowód w sprawie zatrzymano również samochód marki Fiat Ducato z 2016 roku o wartości około 70 tys. zł. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania kierowcy.


Poprzedni taki przypadek, również z pojemnikami na kolce, prezentowałem półtora roku temu tutaj. Wówczas, co ciekawe, auto zostało schwytane w województwie dolnośląskim, nieopodal granicy z Niemcami.