Kilka faktów dotyczących niemieckich opłat drogowych dla lekkich pojazdów, czyli krótko i na temat

slider_autobahn

Na co dzień mam zwyczaj rozpisywać się na najbardziej błahe nawet tematy. Teraz jednak będzie inaczej, bo sprawa dotyczy rzeczy bardzo ważnej i uznałem, że nie zaszkodzi przedstawić jej w możliwie zwięzły sposób:

Niemcy cały czas ciągną temat opłat na niemieckich autostradach także dla mniejszych pojazdów, do których zaliczy się m.in. auta dostawcze i najlżejsze ciężarówki. Nic nie wskazuje na to, aby coś miało ich powstrzymać przed zrealizowaniem tego projektu.

Przewiduje się wprowadzenie opłat w formie winiet dostępnych w trzech wariantach – 10-dniowej za 10 euro, 2-miesięcznej za 30 euro oraz rocznej na 100 euro. Niemcy mają otrzymać zwrot przynajmniej części tej kwoty w formie ulgi w podatku drogowym. Ulga ta ma zależeć od ekologiczności danego pojazdu.

Kierowcy jeżdżący po niemieckich autostradach mieliby rejestrować się w internecie. Na specjalnej stronie internetowej musielibyśmy podać swoje dane, a także numer rejestracyjny naszego auta. Następnie trzeba by przelać odpowiednią kwotę na niemieckie konto i dopiero niemieckie autostrady stałyby się dla nas dostępne.

Chce się sprzedawać nawet 130 mln winiet rocznie. Początek ich obowiązywania planowany jest na 1 stycznia 2016 roku.

Źródło informacji: Onet Biznes