Specjalizuja się w transporcie szkła firma Emons Group rozszerzyła swoją flotę o 37 nowych Mercedesów Actrosów. Co ważne, część z nich trafi także do Polskiego oddziału firmy, co najlepiej pokazuje biało-czerwona flaga przy wewnętrznym numerze pojazdu, który można zobaczyć na powyższym zdjęciu.
Dlaczego Actrosy? Wywodzącej się z Holandii firmie zależało przede wszystkim na niskiej masie własnej pojazdów oraz niewielkim zużyciu paliwa i właśnie te dwie cechy mają wyjątkowo dobrze łączyć się w nowych Mercedesach. Nie są to zresztą takie zwykłe Actrosy, lecz egzemplarze typu Loader, które skonstruowano z myślą właśnie o obniżeniu masy własnej, modyfikując pojazd od układu chłodzenia, aż po zawieszenie. Na tylnej osi umieszczono pojedyncze koła z oponami X-one, natomiast nad silnikiem stanęła kabina Streamspace w najmniejszej wersji.
Odnośnie tej kabiny również warto napisać kilka słów, bo bezsprzecznie nigdy nie będzie to szczególnie popularna konstrukcja. Najmniejszy Streamspace ma jedynie 2300 mm szerokości, dwumetrowe łóżka, a także spory tunel silnika. Przed siedzeniami wysokość wnętrza wynosi 184 cm, natomiast na tunelu jest ona ograniczona do 163 cm. Ogólnie rzecz biorąc kierowcy powodów do radości nie mają, choć od strony aerodynamiki ciężarówka może mieć niepodważalne zalety.
Wracając jednak do zamówienia Emons Group. Specjaliści od szkła wybrali ciężarówki wyposażone w połączony z nawigacją satelitarną tempomat Predictive Powertrain Control, a także postawili na kompletny kontrakt serwisowy. Nowe Actrosy będą jeździły z nowymi, całkowicie aluminiowymi inloaderami własnej konstrukcji, które opisywałem TUTAJ.
Nowy zestaw tego typu mogliśmy już zobaczyć na czeskich rejestracjach w artykule 40ton.net i Truck-Spotters.eu prezentują nowości z polskich dróg – vol. 12.