Elektryczny DAF CF z 435-konnym silnikiem oraz 900-kilometrowym zasięgiem – to naprawdę ma sens!

emoss_ciezarowka_elektryczna

Widoczna powyżej ciężarówka wydaje się być najzwyklejszym DAF-em CF Euro 6. Jeśli jednak zajrzymy tutaj pod kabinę oraz spojlery międzyosiowe, szybko zdamy sobie sprawę z tego, że coś jest tutaj nie tak. Opisywany pojazd nie ma bowiem typowego układu napędowego, składającego się z silnika spalinowego oraz skrzyni biegów. Zamiast tego zamontowano potężny zestaw baterii oraz dwa nietypowe silniki – elektryczny oraz gazowy.

Autor tego ciągnika siodłowego to firma Emoss, która zamierza wprowadzić elektryczno-gazowego DAF-a do powszechnej sprzedaży. Klientów ma zaś nie brakować, jako że Emoss Ever – gdyż tak nazywa się ten pojazd – oferuje stosunkowo duża moc oraz rekordowy wręcz zasięg. Ta pierwsza wyniesie 320 kW, czyli około 435 KM. W połączeniu z typową dla aut elektrycznych elastycznością, w pełni wystarczy to do pracy z całkowicie obciążonymi naczepami.

Jeśli natomiast chodzi o zasięg, to wynosi on aż 900 kilometrów. Jak na pojazd elektryczny, jest to wynik wprost niesamowity, umożliwiający wykorzystanie takiej ciężarówki nawet na dłuższych trasach. W jaki sposób udało się jednak ten wynik osiągnąć? Jest to efekt wspomnianego połączenia silnika elektrycznego z silnikiem gazowym. Same baterie, o pojemności 120 kWh, pozwolą na przejechanie jedynie 100 kilometrów. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, baterie mogą być w czasie jazdy poddawane ładowaniu, właśnie przez spalinowy silnik zasilany sprężonym gazem ziemnym (CNG). I wtedy też zasięg zwiększy się do 900 kilometrów.

Jednocześnie Emoss zwraca uwagę, że pomimo zastosowania silnika spalinowego, całość i tak jest nieporównywalnie mniej szkodliwa dla środowiska niż typowy ciągnik siodłowy z silnikiem diesla. Wszystko oczywiście z uwagi na ekologiczny charakter CNG.