Renault Trucks pochwaliło się pierwszą elektryczną ciężarówką sprzedaną poza Europę. Pojazd ten trafił do Ameryki Południowej, konkretnie do Chile, a już wkrótce dołączą do niego dwa kolejne egzemplarze.
Chilijska firma CCU, zajmująca się sprzedażą piwa oraz napojów gazowych, zdecydowała się na trzy sztuki Renault Gamy D w elektrycznej wersji E-Tech. Pojazdy te będą wykonywały dystrybucyjne trasy w stolicy w kraju, Santiago, co w praktyce oznacza codzienne przebijanie się przez korki 7-milionowej metropolii. Dlatego nikt nie spodziewa się tutaj większych przebiegów dobowych niż około 100 kilometrów.
Wszystkie trzy egzemplarze będą 26-tonowymi podwoziami typu 6×2, wyposażonymi w dzienne kabiny. Otrzymają one baterie o pojemności 264 kWh, co w praktyce powinno zapewnić około 150-200 kilometrów zasięgu. By natomiast ładowanie baterii nie kolidowało z załadunkiem napojów, ciężarówki będą wykorzystywały system nadwozi wymiennych. Dzięki temu zabudowa będzie mogła stać pod rampą, a podwozie podjedzie w tym czasie pod elektryczną ładowarkę.
Dla zainteresowanych dodam, że ciężarówki marki Renault Trucks są w Chile stosunkowo popularnym widokiem i jak najbardziej dysponują autoryzowaną siecią serwisową. Poza tym wiele „Renówek” sprowadza się tam z Europy jako pojazdy używane, co w ostatnich latach dotyczyło zwłaszcza modelu Premium. Lokalne warsztaty wyspecjalizowały się wręcz w modyfikowaniu tych pojazdów, dokładając do nich osie wleczone, by dzięki temu lepiej wpasować się w lokalne konfiguracje. Pisałem o tym w następującym artykule: Eksport używanej Scanii 114L na dystansie 13 tys. km – szczeciński motyw w Chile
Santiago na mapie kontynentu: