Choć zestawy o długości około 25 metrów występują już w niemal połowie Europie*, wiele państw nadal zabrania im przewożenia ładunków niebezpiecznych. Jeszcze bardziej problematyczny jest przewóz ADR-ów ciężarówkami elektrycznymi, gdyż nie da się tutaj uzyskać badania technicznego FL, pozwalającego na transport palnych cieczy lub gazów. Dlatego za prawdziwie zaskakujący można uznać powyższy widok, uwieczniony ostatnio w Szwecji.
Prezentowany zestaw należy do szwedzkiej firmy chemicznej Wibax, która już w 2021 roku, gdy elektryczne ciągniki nadal były wielką nowością, postanowiła przewozić ładunki niebezpieczne na prądzie. Pozyskano w tym celu niewielką, zaledwie 313-konną Scanię 25P, do której podpięto czteroosiową naczepę-cysternę, uzyskując przy tym 64-tonowe DMC oraz dopuszczenie do przewozu wybranych ładunków ADR. Teraz firma Wibax odebrała natomiast dwie kolejne Scanie na prąd, tym razem w nowej wersji 45R, dającej jeszcze większe możliwości.
Scania 45R ma nie tylko pełnowymiarowe nadwozie, ale też znacznie mocniejszy, 610-konny napęd, zapewniający osiągi na poziomie naprawdę dobrej „V-ósemki”. Dlatego odbiór tego modelu stał się okazją do dodatkowego wydłużenia zestawów, przy każdym z nowych ciągników podpinając najpierw trzyosiową naczepę typu link, a następnie jeszcze trzyosiową naczepę konwencjonalną. W ten sposób osiągnięto znacznie ponad 20 metrów długości całkowitej, umieszczając zestaw na łącznie dziewięciu osiach.
Oba nowe elektryki również otrzymały pakiet ADR i będą kursowały z materiałami niebezpiecznymi (Szwecja nie zabrania wykonywać tego dłuższymi zestawami). Jakie natomiast będą to ładunki, skoro najwyższe klasy ADR pozostają tutaj niedostępne? Swoim poprzednim elektrykiem, tym na bazie Scanii 25P, firma Wibax woziła między innymi kwas siarkowy, czyli materiał żrący, podlegający pod ADR klasy 8.
* Dania, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Niemcy, Holandia, Belgia, Irlandia, Hiszpania, Portugalia, Czechy, Słowacja
Poprzedni zestaw, z ciągnikiem Scania 25P i kwasem siarkowym: