Początkowo planowano, że niderlandzkie opłaty elektroniczne dla ciężarówek wystartują już w 2023 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że ostateczną datą będzie dopiero rok 2026. Taki termin przewidziano w projekcie nowych przepisów, który znajduje się już pod obradami niderlandzkiego parlamentu.
Wstępnie też zapowiedziano jak może wyglądać cennik. Za przejazd jednym kilometrem autostrady ciężarówki spalinowe mają płacić około 15 eurocentów. Dla ciężarówek zeroemisyjnych, a więc elektrycznych lub wodorowych, stawka ta zostanie obniżona od 50 do nawet 75 procent. Ponadto opłaty chce się wprowadzić na wybranych drogach krajowych, o ile będą one mogły posłużyć za objazd dla popularnych autostrad.
Działanie niderlandzkich opłat ma polegać na lokalizowaniu satelitarnym. Pod tym względem będzie to więc rozwiązanie podobne jak w Belgii, Niemczech oraz w Polsce (nowy e-TOLL).
A dlaczego Niderlandy wprowadzają elektroniczne opłaty, rezygnując z dotychczasowej Eurowiniety? Pomysł ten pojawił się w następstwie unijnej krytyki. Bruksela uznała winiety za rozwiązanie niesprawiedliwe oraz niezgodne z interesem ekologicznym. Czegoś podobnego można się więc spodziewać także w innych krajach, które stosują obecnie Eurowiniętę. Mowa tutaj o Danii, Szwecji oraz Luksemburgu.
