Maksymalne uproszczenie obiegu dokumentów to jeden z priorytetów przy okazji pandemii. Najlepszym rozwiązaniem wydawałoby się więc przejście na dokumenty cyfrowe. I dlatego też system e-CMR jest obecnie dostępny za darmo.
W ramach systemu e-CMR listy przewozowe znajdują się w obrocie elektronicznym. Kierowcy oraz firmy wyświetlają je na ekranach urządzeń, takich jak smartfony lub tablety. „Podbijanie” dokumentów może się natomiast odbywać za pomocą cyfrowych kodów QR. Nie trzeba więc niczego sobie podawać, czy też zbliżać się na mniej niż metr.
Z uwagi na wyjątkowe okoliczności, do 31 maja system e-CMR dostępny jest za darmo. Po tej dacie można zapłacić za przedłużenie usługi lub bezkosztowo z niej zrezygnować. Wszystko udostępnione jest przez niderlandzką platformę TransFollow, która posiada stronę internetową także w języku polskim. Jest ona dostępna pod tym linkiem.
Ostrzegam jednak, że nie wszystkie kraje zgadzają się na stosowanie elektronicznych CMR-ek. Państwa akceptujące to rozwiązanie wskazano poniżej, kolorem zielonym. Kolor pomarańczowy to zaś te kraje, gdzie system nadal jest w przygotowaniu. Szczególnie istotne są przy tym Niemcy, gdzie e-CMR może mieć na razie tylko charakter pomocniczy. Można go więc stosować, lecz trzeba przy tym mieć także klasyczny list papierowy.
