Ekonomiczne szkolenia MAN-a kończą 40 lat – jak spalić o 11 proc. mniej MAN-em F90

Wielu polskich kierowców dopiero w ostatnich latach doświadczyło szkoleń z efektywnej jazdy. O ile w ogóle mieli okazję w czymś takim uczestniczyć. W efekcie szkolenia tego typu nadal wydają się stosunkowo nowym zjawiskiem. Jak jednak pokazuje historia firmy MAN, jest to usługa o nawet 40-letniej przeszłości.

Szkoła efektywnej jazdy MAN ProfiDrive właśnie świętuje swoje 40-lecie. Pierwsze szkolenia zaczęto oferować w Niemczech, w 1981 roku, zatrudniając wówczas dwóch pierwszych trenerów. Działali oni pod nazwą „MAN-Fahr- und Spar-Training”, czyli „MAN Trening z Jazdy i Oszczędzania”. Ich pierwszym narzędziem pracy był MAN F8, model z lat 1967-1986.

Szkoleniowy MAN F8 z 1981 roku:

Dzisiaj takich trenerów jest już 140, kształcą oni średnio 7 tys. osób rocznie i działają w 67 krajach, w tym oczywiście w Polsce. Wyraźnie zmienił się też charakter nauki, z uwagi na systemy wspomagające kierowców. Kiedyś przewidywanie sytuacji na drodze trzeba było łączyć z odpowiednim, manualnym operowaniem całym układem napędowym. Dzisiaj przewidywanie łączymy głównie z odpowiednim wykorzystaniem systemów elektronicznych.

W związku z 40-letnim jubileuszem, MAN pokazał też coś specjalnego. To prospekty reklamujące szkolenia z przeszłości, wraz z dołączonymi do tekstu zdjęciami oraz omówieniem dawnych wyników. Zaprezentowano przy tym lata 1986 oraz 1996, gdy uczono już na modelach F90 oraz F2000.

Szkoleniowe F90:

Szkoleniowy F2000:

W 1986 roku, model F90 wchodził do sprzedaży i od razu pojawił się na szkoleniach, adepci efektywnej jazdy zmniejszali zużycie paliwa o średnio 10,9 procenta. Jednocześnie udawało im się zwiększyć średnią prędkość o 6,4 procenta. By to zobrazować, z przykładowych 35 litrów można było zejść na 32 litry, a ze średniej 65 km/h do 69 km/h.

Dziesięć lat później, już za czasów F2000, oszczędności na paliwie wyglądały bardzo podobnie, wynosząc 11,5 procenta. Za to średnia prędkość rosła tylko o 4 procent. Dla porównania, dzisiejsze szkolenia obiecują 10 proc. oszczędności na paliwie, bez jakiegokolwiek wspominania (w oficjalnym folderze) o wzroście średniej prędkości.

Szkoleniowe TGA:

Więcej na temat MAN-ów F8: Około 40-letni MAN F8 na „międzynarodówce”, z 40-stopowym kontenerem