Egzaminacyjna ciężarówka z wojewódzkiego ośrodku ruchu drogowego to raczej nie jest widok, którego spodziewalibyśmy się w komunikacie ITD. Ta historia jest jednak szczególna, jako że to egzaminatorka nakazała zatrzymanie się przy punkcie kontrolnym.
Kobieta podejrzewała, że egzaminowany może być pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze przebadali więc kierującego MAN-em, starającego się o uzyskanie kategorii C. Jak się przy tym okazało, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,34 promila alkoholu.
Taki wynik klasyfikowany jest jako jazda „w stanie po spożyciu alkoholu”. Egzamin natychmiast został przerwany, a dalsze kroki w tej sprawie podejmie zapewne prokuratura.
Oto komunikat WITD Białystok:
Dzisiaj 11 grudnia 2019r. inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku razem z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji i pracownikiem Transportowego Dozoru Technicznego przeprowadzali wspólnie kontrole samochodów poruszających się po drodze krajowej nr 65 w Białymstoku.
W pewnym momencie do kontrolujących podjechał samochód „nauki jazdy”. Pani instruktor poprosiła o sprawdzenie trzeźwości egzaminowanego kierowcy. Miała wątpliwości co do jego kondycji fizycznej w tym zakresie.
Kontrolujący przeprowadzili badanie pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. „Dmuchanie” wykazało 0,17 mg/ l czyli 0,34 promila.
Wobec kierowcy będzie się toczyło dalsze postępowanie. Od nietrzeźwego kierowcy najprawdopodobniej odsunęła się perspektywa posiadania prawa jazdy. Być może będzie to nauczka dla niedoszłego kierującego, aby nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu.
