Od 2017 roku marka Opel jest własnością koncernu PSA, czyli Peugeota i Citroena. Następnie, na przełomie 2020 i 2021 roku, PSA połączyło się z koncernem FCA, czyli Fiatem i Chryslerem. W efekcie powstał gigant o nazwie Stellantis, który kontroluje kilkanaście różnych marek z Europy oraz Stanów Zjednoczonych.
Tak ogromna liczba firm w jednym koncernie zapowiada mnóstwo „inżynierii znaczkowej”. Stellantis otwarcie zresztą zapowiadał, że już wkrótce dwie trzecie jego sprzedaży mają być oparte na tylko dwóch wspólnych platformach. A oto najnowszy przykład takiej polityki, w postaci nowej generacji Opla Movano.
Dotychczas Movano było wspólnym modelem Opla oraz Renault. Po przejęciu przez PSA współpraca z Renault musiała jednak zostać zakończona. Zamiast tego zaprezentowany dzisiaj Opel Movano wygląda identycznie jak Peugeot Boxer, Citroen Jumper oraz Fiat Ducato, różniąc się od nich jedynie znaczkiem. Zastosowano te same turbodiesle o pojemności 2,2 litra, które zapowiadałem już ostatnio w przypadku Ducato. Są też podobne elementy wyposażenia wewnętrznego, dokładnie takie same parametry użytkowe oraz te same kabiny.
Na zdjęciach widzicie wariant Movano-e, a więc samochód wyposażony w napęd elektryczny. Niemniej równolegle mają też zadebiutować wspomniane diesle. Początek sprzedaży planowany jest jeszcze na ten rok, a ceny wkrótce powinny trafić do mediów.