Powyżej: nagranie opublikowane przez policję
Zatłoczony odcinek autostrady, cała grupa zestawów zmuszona do zjazdu na środkowy pas, ciągnik siodłowy przyblokowany na pasie zjazdowym, a w centrum tego wszystkiego dwoje rowerzystów. Tak niebezpieczny widok kierowcy mogli zastać w miniony wtorek, 13 sierpnia, na śląskim fragmencie A4.
Sprawcami tego zamieszania okazała się para w wieku 36 oraz 34 lat. W środku dnia, około godziny 14.30, postanowili oni wjechać na autostradę A4, Następnie, sądząc po zachowaniu uwiecznionym na filmie, postanowili pokonać tą trasą dłuższy odcinek, nie naprawiając swojego błędu na pierwszym możliwym zjeździe. Można się więc tylko cieszyć, że w pobliżu znajdował się akurat patrol autostradowej policji z Gliwic, dokonując zatrzymania.
Kara za omawiane wykroczenie okazała się śmiesznie niska. Rowerzyści otrzymali mandaty w wysokości 250 złotych na osobę, a więc ponad trzykrotnie niższe niż na przykład za wyprzedzanie samochodem ciężarowym na autostradzie lub drodze ekspresowej.
