Dwóch zagranicznych kierowców w polskim areszcie, w związku z jazdą na magnesie

Kolejnych dwóch zagranicznych kierowców mogło zaskoczyć się restrykcyjnością polskiego prawa. Ich jazda na magnesie została potraktowana niczym oszukiwanie przebiegu pojazdu, a to skutkowało nocnym przewiezieniem do aresztu.

Cały mechanizm jest doskonale znany, więc wyjaśnię go tylko w skrócie. Jak wiadomo, korzystanie z magnesu wstrzymuje w ciężarówce naliczanie przebiegu, a to jest w Polsce traktowane niczym przestępstwo. Obaj kierowcy będą odpowiadali za to przed sądem i grozi im nawet kara pozbawienia wolności, na okres od 3 miesięcy do lat 5.

Procedury pozwalają zastosować tutaj tak zwany „tryb przyspieszony”. Wyrok pojawia się więc zwykle po kilku dniach, skracając ewentualny pobyt w areszcie. Korzystanie z magnesu jest też uznawane za „czyn mniejszej wagi”, z uwagi na stosunkowo niewielkie braki w przebiegu. Zamiast więzienia bardziej prawdopodobne wydaje się więc kilka tysięcy złotych grzywny.

Zupełnie osobna sprawa to kary za złamanie przepisów transportowych, a więc oszukiwanie tachografu. Tutaj kierowcy korzystającemu z magnesu grożą 2 tys. złotych mandatu, a przewoźnikowi 10 tys. złotych kary administracyjnej.

Na koniec dodam, że obu kierowców zatrzymano w ramach nocnych kontroli, prowadzonych przez łódzkie ITD. Działania te prowadzono w dniach 18-20 października, każdego dnia rozpoczynając o godzinie 3 nocy w i kończąc o godzinie 6 nad ranem.

Oto komunikat WITD Łódź:

Od poniedziałku (18 października) na terenie miasta Łodzi była prowadzona akcja „Laverna”. Łódzcy inspektorzy  prowadzi wzmożone czynności kontrolne ukierunkowane głównie na wykrywanie manipulacji w tachografach przez kierujących pojazdami ciężarowymi.

W ramach prowadzonej akcji „Laverna” tylko we wtorek (19 października) ujawniono cztery przypadki ingerencji w pracę tachografów. Wykryte przypadki manipulowania w tachografie dotyczyły prowadzenia ciężarówki bez włożonej do tachografu karty kierowcy, dwukrotnie stwierdzono podłączanie niedozwolonego przedmiotu w postaci magnesu oraz używanie w tachografie cudzej karty kierowcy.

Wszczęto cztery postępowania wyjaśniające wobec nieuczciwych przewoźników są zagrożone wysokimi karami, ponieważ kara za podłączenie magnesu do tachografu wynosi 10 000 zł, za jazdę bez karty kierowcy 5000, a za jazdę na nie swojej karcie 3000 zł. Wszyscy kierujący zostali ukarani za manipulacje w tachografach mandatami karnymi w wysokości 2000 zł.

Oprócz manipulacji ujawnione również inne naruszenia m.in. naruszenia norm czasu pracy kierowcy, brak kalibracji tachografu, brak badań technicznych oraz zły stan techniczny pojazdu zagrażający bezpieczeństwu.

Dwóch kierowców, nie mających stałego miejsca zamieszkania na terenie RP, za manipulowanie w tachografie zostało osadzonych w areszcie w celu doprowadzenia ich do sądu.

Podobne działania będą kontynuowane w przyszłości w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa na polskich drogach.