Źródło zdjęcia: E-trucks Europe
W kwestii ciężarówek na wodór, wiele osób nadal pozostaje bardzo sceptycznych. Nie brakuje wręcz głosów, że pojazdów tego typu nie zobaczymy na drogach jeszcze przez bardzo długi czas. Tymczasem w miniony czwartek, w holenderskim Eindhoven, zaprezentowano pierwsze europejskie ciężarówki na wodór, które trafią do codziennego użytku w branży komunalnej.
Oba pojazdy zostały przygotowane na DAF-ów CF z trzyosiowymi podwoziami. Holendersko-belgijska firma E-Trucks Europe wymontował z nich jednak standardowy napęd, zastępując go silnikami elektrycznymi oraz ogniwami do wytwarzania prądu na bazie wodoru.
By samochody mogły wykonać swoją codzienną pracę, przygotowano także odpowiednie, zasilane elektrycznie zabudowy. Niebieski egzemplarz otrzymał konwencjonalną zabudowę ładowaną tyłem, natomiast w białej ciężarówce znajdziemy rzadziej spotykaną zabudowę do załadunku bocznego.
Opisywane samochody trafią teraz do użytku w dwóch holenderskich firmach zajmujących się zbiórką odpadów – Baetsen Groep oraz Cure Afvalbeheer. Wstępnie szacuje się, że zapas wodoru pozwoli im pracować przez około dwa dni bez potrzeby tankowania. Zasięg będzie więc tutaj nieporównywalnie większy, niż w przypadku elektrycznych silników zasilanych z baterii.
Tankowanie wodoru ma odbywać się na stacji ulokowanej w mieście Helmond. Cały ten proces potrwa około 10 minut, a sam wodór będzie miał przy tym ciśnienie aż 350 barów. Warto też wspomnieć o spalinach, które będą się tutaj składały wyłącznie z pary wodnej. To właśnie ta para wydobywa się z komina na poniższym nagraniu, prezentującym oficjalne przekazanie pojazdów:
