Powyżej: skontrolowany ciągnik po założeniu osłony
Standardowa kontrola drogowa, przeprowadzona 8 listopada na południu Stanów Zjednoczonych, zakończyła się zaskakującym odkryciem. W zbiorniku paliwa znaleziono dwóch imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę.
Czerwone Volvo VNL 670, należące do przewoźnika ze Stanów Zjednoczonych, jechało bez naczepy amerykańską autostradą I-35, prowadzącą wprost od meksykańskiej granicy. Główną przyczyną zwrócenia na niego uwagi było najzwyklejsze wykroczenie drogowe, popełnione przez kierującego. Skoro już natomiast ciągnik został zatrzymany, a miejsce kontroli przypadało zaledwie 40 kilometrów od granicy, ciężarówkę postanowiono poddać sprawdzeniu także pod kątem ewentualnego przemytu.
Podczas przeszukania pojazdu zwrócono uwagę na okolice prawej osłony międzyosiowej. Policjanci ściągnęli ten panel, odsłaniając zbiornik paliwa i zauważając w nim rozciętą przednią ścianę, zawieszoną na niefabrycznym zawiasie. To natomiast doprowadziło ich do wnętrza zbiornika, gdzie na cienkiej warstwie tworzywa leżało dwóch nielegalnych imigrantów.
Kierowca ciężarówki, zamieszkały w przygranicznym, amerykańskim mieście Laredo, usłyszał podwójne oskarżenie o przemyt ludzi. Za każdy z tych zarzutów może usłyszeć karę od 2 do 10 lat więzienia, wraz z finansową grzywną do 10 tys. dolarów. Jeśli natomiast chodzi o samych imigrantów, to zostali oni przekazani amerykańskiej straży granicznej.
Zbliżenie na zbiornik paliwa oraz jego wnętrze:
