Dwie fabrycznie nowe Scanie R370 Normal – kto potrzebuje tak nietypowej wersji?

13-litrowy silnik Euro 6 już od ośmiu lat stanowi podstawowy napęd Scanii serii R. Jego najsłabsza wersja otrzymała moc 370 KM oraz maksymalny moment obrotowy 1900 Nm. Inaczej jednak niż jej 380-konny poprzednik, 370-tka nigdy nie zdobyła żadnej większej popularności. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek widział Scanię R370 jadącą po drodze z naczepą. Gdy więc zobaczyłem komunikat o wydaniu tego modelu, w formie pełnowymiarowych ciągników, od razu postanowiłem to zaprezentować.

Dwie fabrycznie nowe Scanie R370 trafiły do do niderlandzkiej firmy XL Company, będącej producentem krzeseł jadalnianych oraz foteli. Ładunki tego typu są bardzo lekkie, a XL Company przewozi je w zaledwie dwuosiowych naczepach. Dodatkowo cała praca jest mało intensywna, będąc wykonywanym tylko w Niderlandach, w ruchu lokalnym. Dlatego też uznano, że 370 KM oraz 1900 Nm to idealne parametry do tego typu zastosowań.

Trzeba wyjaśnić, że te ciężarówki wcale nie musiały mieć pełnowymiarowych nadwozi. Powyższą pracę można by wykonywać nawet Scanią serii P z dzienną kabiną, jako że kierowcy wszystkie noce spędzą w domach, a ich roczne przebiegi nie przekroczą 70 tys. kilometrów. Niemniej firmie zależało na wysokim komforcie jazdy, bogatym wyposażeniu oraz prestiżowym wyglądzie. Dlatego też zdecydowano się na serię R, z wyżej zawieszoną kabiną sypialną oraz ze średnim podwyższeniem dachu. I właśnie tak wyklarował się model R370.