Dwa DAF-y XD po tuningu, ze zdalnie sterowanymi żurawiami na gąsienicach

Dwa DAF-y XD 340, odebrane niedawno przez holenderską firmę Hijsen in het Nauw, można zaliczyć do najciekawszych pojazdów poruszających się po europejskich drogach. To zasługa nie tylko przeprowadzonego tuningu, ale też przeznaczenia obu tych ciężarówek.

Hijsen in het Nauw to w języku niderlandzkim dosłownie „Podnoszenie w ciasnym”. Taka nazwa przedsiębiorstwa doskonale zapowiada jego profil, którym jest wykonywanie usług dźwigowych w ciasnych miejscach, głównie dla branży budowlanej. Dlatego w firmowej flocie można znaleźć nie tylko ciężarówki z żurawiami hydraulicznymi montowanymi za kabiną, ale też ciężarowe lawety, które zaczęto łączyć z żurawiami poruszającymi się na gąsienicach. I właśnie w takiej roli spotkamy obie prezentowane solówki.

Hoeflon C30E na prezentacji filmowej:

Hoeflon C30E na jednym z DAF-ów:

Fot. Hijsen in het Nauw

Te gąsienicowe żurawie to produkty holenderskiej marki Hoeflon, takie jak na przykład model Hoeflon C30E. Jest to pojazd o długości nieco ponad 3 metrów, ważący 9 ton i mogący podnosić nawet 8-tonowe ładunki. Urządzenie ma też możliwość poruszania się z ładunkiem w stanie uniesionym, bez wystawionych podpór, ale wówczas udźwig ograniczony jest do 2 ton. Wszystko to obsługiwane jest za pośrednictwem zdalnego sterowania, a napęd oparty jest wyłącznie na silniku elektrycznym, rozwijającym moc 16 KM.

Powyższa technologia pozwala docierać z żurawiem w trudno dostępne miejsca. Tym bardziej, że po ustawieniu ramienia w poziomie Hoeflon C30E mieści się wewnątrz standardowych budynków. Inna sprawa, że jest to też technologia wyjątkowo kosztowna, jak przystało na połączenie hydrauliki, napędu elektrycznego i zdalnego sterowania. Nic więc dziwnego, że same DAF-y też przygotowano naprawdę na bogato. Pojazdy otrzymały w pełni pneumatyczne zawieszenia, aluminiowe felgi, skórzane fotele, a nawet pełnowymiarowe lodówki, przeniesione wprost z modeli dalekobieżnych. Z zewnątrz wyróżniono je nie tylko lakierem, ale też dokładkami pod zderzaki, powiększonymi osłonami przeciwsłonecznymi i dodatkowym oświetleniem. Ponadto, co w przypadku dziennych kabin zdarza się niezwykle rzadko, zdecydowano się na tuning wnętrz, wykonany w warsztacie K. van Dijk Allround Stoffering. Wykonano tam między innymi pikowany sufit, obicia ścian z alcantary, a także podświetlany napis „Nauw, nauw…”, czyli „Ciasno, ciasno…”.

Zdjęcia z K. van Dijk Allround Stoffering: