Duże polskie firmy transportowe proszą rząd o 25,25-metrowe zestawy, testy autopilotów i więcej fotoradarów

man_tga_polska_okleina_2

Organizacja Transport i Logistyka Polska (TLP), zrzeszająca między innymi największe firmy transportowe z naszego rynku, przekazała Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa kilka swoich uwag. Odnoszą się one do projektu zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym, prezentując co zdaniem TLP powinno się w tych zmianach znaleźć. Poruszono tutaj kilka naprawdę ciekawych tematów, trafnie je argumentując, więc zachęcam do zapoznania się z całym pismem. Dla tych, którzy mają uczulenie na urzędniczy język, przygotowałem też małe streszczenie.

Wśród postulatów największych polskich firm transportowych sporo jest rzeczy oczywistych. Mówi się tutaj między innymi o możliwości wjeżdżania ciężarówkami z 11,5-tonowym naciskiem na oś napędową na drogi niższych kategorii, stawiając tutaj kilka rozsądnych warunków. Firmy proponują też nakaz tworzenia korytarzy ratunkowych w przypadku drogowych zatorów oraz nakaz stosowania świateł awaryjnych przez samochody, które do takiego zatoru docierają.

mercedes_antos_ochrona_rowerzystow_dystrybucja_1

Wśród zapisów znajdziecie jednak też kwestie, o których na co dzień zbyt wiele się nie mówi. Ba, część z nich można wręcz określić kontrowersyjnymi. Dla przykładu, TLP chciałoby ograniczyć prawa rowerzystów na drogach, co jest zupełnie odwrotne względem obecnych trendów. Chce się tutaj zakaz wyprzedzania samochodów przez rowery prawą stroną, nawet kiedy ruch odbywa się z minimalną prędkością. Do tego rowerzyści mieliby zachowywać szczególną ostrożność przed wjazdem na przejazd, a także otrzymać zakaz korzystania z jezdni, jeśli wzdłuż niej poprowadzona jest ścieżka rowerowa. Wszystko oczywiście dla poprawy bezpieczeństwa.

Propozycje zmian dotyczą także nakładania ograniczeń na kierowców samochodów. TLP chciałoby zakazać wyprzedzania prawą stroną, które dzisiaj, na wybranych kategoriach dróg, jest zupełnie legalne. Do tego, ku mojemu zaskoczeniu, duże firmy transportowe chciałyby zwiększenia ilości fotoradarów, poprzez przywróceniu pewnych praw strażom miejskim oraz gminnym. Zdaniem TLP, nadal nie powinny one mieć prawa do rozstawiania radarów przenośnych lub też montowanych w samochodach, ale jak najbardziej powinny móc korzystać z fotoradarów stacjonarnych – poprawnie oznakowanych i spełniających takie same wymogi, jak żółte fotoradary ITD.

hiszpania_zestaw_25_metrow_seat_2

A na koniec mamy dwie kwestie, które moim zdaniem wydają się szczególnie ciekawe. Chodzi tutaj o testy autopilotów oraz zestawów o długości 25,25 metra. TLP poprosiło rząd o rozpoczęcie takich przedsięwzięć także w Polsce, abyśmy mogli dotrzymać kroku rozwiązaniom transportowym stosowanym na Zachodzie. Faktem bowiem jest, że już duża grupa krajów Unii Europejska dopuszcza na różnych zasadach ruch 25-metrowych zestawów. Mowa tutaj o Belgii, Hiszpanii, Holandii, Niemczech, Danii, Finlandii oraz Szwecji, podczas gdy Brytyjczycy testują dłuższe naczepy. Jeśli zaś rozwijanie autopilotów to nie da się nie zauważyć, że jest to dzisiaj najważniejszy trend w ciężkiej motoryzacji. Jednocześnie mamy już w Polsce trasy, na których takie testy mogłyby się odbywać, jak na przykład autostrada z Gdańska do Łodzi.

Dlaczego wspomniane powyżej testy są tak istotne, wspomniałem także w swoim malkontenckim tekście z marca tego roku, zatytułowanym Co będzie z polskim transportem drogowym, czyli o scenariuszu holenderskim i belgijsko-francuskim.

Oryginalny list TLP do rządu pobierzecie TUTAJ lub przejrzycie poniżej: