W nocy z poniedziałku na wtorek, przy belgijskiej autostradzie E17, doszło do dramatycznych scen. Około godziny 3:30, na parkingu Gentbrugge, duża grupa nielegalnych imigrantów zaatakowała „pauzujących” kierowców ciężarówek. Same pojazdy były przy tym kopane i obrzucane ciężkimi przedmiotami, imigranci wybijali boczne lusterka, a do pobito kilku kierowców, którzy obudzili się i wyszli z kabin. Szczególnie ciężko potraktowany został kierowca z Polski, skopany przez czterech imigrantów na raz. Mężczyzna musiał w końcu uciekać z parkingu w kierunku jezdni, narażając się na potrącenie przez samochód. Co więcej, imigranci zniszczyli nawet kampera, który stał akurat zaparkowany nieopodal ciężarówek. Kiedy natomiast na miejscu pojawiły się radiowozy, imigranci uciekli do pobliskiego lasu.
Początkowo o powyższych zdarzeniach donosili sami kierowcy. Jak jednak podaje „Gazet van Antwerpen”, atak imigrantów został potwierdzony także przez lokalną policję. Jeśli natomiast chodzi o powód tego zdarzenia, to najprawdopodobniej był on wyrazem frustracji imigrantów, którzy już od dłuższego czasu nie mogą dostać się do Wielkiej Brytanii.
Lokalizacja parkingu:
