Duńskie przepisy dotyczące kabotażu obiektem krytyki Komisji Europejskiej, jako stanowczo zbyt surowe

radiowoz_dania

Kabotaż w Skandynawii – temat wszystkim świetnie znany. I właśnie w tym temacie wypowiedziała się ostatnio Komisja Europejska, nakazując Duńczykom zmianę przepisów dotyczących krajowych tras zagranicznych przewoźników. Co konkretnie nie spodobało się Brukseli? Przykładów jest kilka.

Problemem są na przykład doładunki – Duńczycy dopuszczają kolejny załadunek lub rozładunek w czasie kabotażowego przejazdu, lecz zabraniają wykonywania przy okazji jednej trasy i jednego, i drugiego. Kolejna rzecz to kara, która zdaniem Komisji Europejskiej nie jest proporcjonalna do skali przewinienia. Duńczycy życzą sobie za złamanie kabotażowych zasad około 35 tys. koron, czyli jakieś 20 tys. złotych.

Dania ma teraz 2 miesiące na zmianę przepisów. Jeśli tego nie zrobi, trafi przed Trybunał UE.