Duńska kaucja za przekraczanie prędkości na magnesie – 43 tys. zł lub konfiskata pojazdu

Przygotowując tekst o duńskiej konfiskacie ciężarówki za alkohol (zapraszam tutaj), trafiłem od razu na kolejną historię. Tym razem mowa jest o odebraniu ciężarówki w związku z jazdą na magnesie, a w roli głównej występuje polski przewoźnik.

To bardzo świeża sprawa, dotycząca kontroli drogowej z poniedziałkowego poranka, z okolic miejscowości Middelfart. Patrol policji zwrócił tam uwagę na polską ciężarówkę, która raz za razem wyprzedzała inne zestawy. Policjanci dokonali więc w czasie jazdy pomiaru, a ten wskazał na badanym odcinku średnią 92 km/h.

Gdy samochód ściągnięto z autostrady, wyjaśnienie wyższej prędkości znalazło się w kurtce kierującego. Ukraiński kierowca miał korzystać z magnesu, który w tym modelu pozwalał oszukać tachograf, a jednocześnie dezaktywował ogranicznik prędkości. To też sprawiło, że pomimo stosunkowo niewielkiego przekroczenia prędkości (12 km/h ponad duński limit), kara będzie należała do bardzo wysokich.

Polskiemu przewoźnikowi naliczono 70 tys. koron kaucji na poczet przyszłej kary, czyli w przeliczeniu 43 tys. złotych. Co więcej, jak podał dzisiaj rano komunikat duńskiej policji, ciężarówkę poddano tymczasowej konfiskacie. Firma nie wpłaciła bowiem należnej kwoty w czasie kontroli i pojazd zatrzymano jako zabezpieczenie.

A tymczasem kierowcę czeka rozprawa w duńskim sądzie. Tam pozna wysokość finansowej kary oraz dowie się na jak długo będzie miał zakaz prowadzenia na terenie Danii.