Duńczycy jak zawsze bezwzględni w sprawie tachografów – 150 tys. kary dla firmy, 30 i 40 dla kierowców

dania_policja_radiowoz

Z Danii regularnie docierają informacje o bardzo poważnych karach za kombinowanie z tachografem. I tak będzie w tym tekście, dotyczącym wyroku duńskiego sądu w sprawie firmy transportowej z Turcji. Przedsiębiorstwo to zapłaci w Danii około 150 tys. złotych kary, a do tego dojdą jeszcze kilkudziesięciotysięczne kary dla kierowców.

Wyrok sądu z Sønderborg odwołuje się do trzech zatrzymań, odnotowanych między 29 sierpnia a 27 listopada 2016 roku. We wszystkich tych przypadkach tureckie ciężarówki wykazały nieprawidłowości w kwestii tachografów, a ponadto jeden z kierowców okazał się nie mieć pełnych uprawnień. Sprawa trafiła więc do sądu, a wczoraj odbyła się rozprawa.

Co ciekawe, turecki przewoźnik osobiście udał się do Danii i przyznał przed sądem, że wiedział o łamaniu prawa w jego firmie. Teraz zapłaci on za to 289 tys. koron kary, czyli około 160 tys. złotych. Zapłacą również dwaj zatrzymywani kierowcy – jeden około 30 tys. złotych, a drugi aż aż 40 tysięcy. Co więcej, ten od wyższej kary musi też liczyć się z zakazem jazdy po terenie Danii przez 2,5 roku.