Powyżej: film prezentujący pozostałości Fiata
Ruch na obwodnicy Pragi był w piątek mocno utrudniony. O poranku doszło do zderzenia ciężarówki z autem osobowym, przez co oba pojazdy uderzyły w środkowe bariery, częściowo blokując przejazd. Gdy zaś na drodze pojawił się zator, szybko zaczęło dochodzić do kolejnych zdarzeń.
Najgroźniejsze z nich wydarzyło się około kilometr od miejsca pierwszego wypadku. Kierowca węgierskiego Fiata Ducato zbyt późno zauważył tworzący się tam korek i prawym bokiem najechał na tył ciężarówki z kontenerami BDF. Narożnik kontenera rozerwał przy tym nadwozie, a dostawcze auto podzieliło się na kilka części.
Spory fragment prawego poszycia kabiny pozostał na kontenerze, tkwiąc tam jeszcze po przyjeździe służb ratunkowych. Inne pozostałości ciągnęły się za Fiatem, dosłownie odwijając się od podwozia. Za to lewa strona kabiny zachowała sporo z pierwotnego kształtu. I zapewne dlatego kierowca przeżył wypadek, doznając w nim tylko niegroźnych obrażeń.
Po opuszczeniu wraku, kierowca został przetransportowany do szpitala w Pradze. Jego życiu prawdopodobnie nie zagraża nic poważnego. Ustaleniem pełnych okoliczności zdarzenia zajmuje się zaś czeska policja.
