DSV będzie inwestował w elektryczne ciężarówki – to efekt udanego testu z udziałem 18-tonowej solówki

dsv_emoss_elektryczny

Firma DSV w ubiegłym roku postanowiła dać szansę elektrycznej motoryzacji. Pozyskano wówczas 18-tonową ciężarówkę holenderskiej marki Emoss i wprowadzono ją do codziennej eksploatacji w typowo lokalnym transporcie. Miała ona polega na zaopatrywaniu sieci drogerii „dm”, a konkretnie sklepów w przede wszystkim Kolonii, Euskirchen oraz Bonn.

Od startu projektu minęło zaledwie kilka miesięcy, ale DSV już ogłosił całość sukcesem. Tym samym elektryczne ciężarówki nie będą już tylko firmowym eksperymentem, ale na stałe wpiszą się do floty. Co więcej, DSV podejmuje kroki ku ułatwieniu eksploatacji tych pojazdów. Firma zamontowała szybką ładowarkę przy swoim centrum logistycznym w Weilerswist, a ponadto do ładowania ciężarówek przygotowano same drogerie.

Co natomiast skryje się pod tą nazwą Emoss? Emoss to holenderska firma zajmująca się budowaniem elektrycznych pojazdów na bazie ciężarówek spalinowych. W tym przypadku bazą okazał się 18-tonowy MAN TGM, który Emoss wyposażyło w elektryczny napęd o mocy około 310 KM, a także baterie wystarczające do przejechania 250 kilometrów. O bardzo ciekawym projekcie tej firmy przeczytacie też tutaj: Elektryczny DAF CF z 435-konnym silnikiem oraz 900-kilometrowym zasięgiem – to naprawdę ma sens!