Drzewo spadło na autostradę tuż przed ciężarówką, trafiając w przód ciągnika

Zdjęcia: niemiecka policja

Silne wiatry, przechodzące w miniony weekend przez Europę Zachodnią oraz Środkową, wywołały na jednej z niemieckich autostrad bardzo niebezpieczną sytuację. Drzewo powaliło się tam przed nadjeżdżającymi pojazdami i poważnie uszkodziło ciągnik siodłowy.

Do zdarzenia doszło w sobotę rano, około godziny 7.45, pod miejscowością Niederaula. Litewski kierowca Mercedesa Actrosa poruszał się wówczas autostradą A7 w kierunku południowym, gdyż tuż przed nim na jezdnię powaliło się drzewo. Niestety, mężczyzna nie był w stanie wyhamować przy tym do zera i część z konarów uderzyła o pojazd, trafiając między innymi w szybę przednią.

Szyba została stłuczona na całej szerokości, a w kilku miejscach miała wręcz dziury na wylot. Coś takiego odebrało kierowcy widoczność, ale na szczęście zdołał on zachować zimną krew i bezpiecznie skierował zestaw na pas awaryjny. Udało mu się też uniknąć poważniejszych obrażeń ciała, wymagających transportu do szpitala. Mężczyzna był tylko w stanie ciężkiego szoku, czemu trudno się zresztą dziwić.

Chwilę później na fragmenty drzewa najechała inna ciężarówka, również doznając pewnych uszkodzeń. Dlatego służby ratunkowe musiały  jak najszybciej zamknąć wybrane pasy ruchu, by wyeliminować dalsze zagrożenie. Usunięciem konarów z drogi zajął się patrol autostrady, który sprowadził na miejsce pracowników wyposażonych w piły łańcuchowe.