Drożdże piwne zalały parking dla ciężarówek – zbyt wysokie ciśnienie w tank kontenerze

Fot. Weginspecteur Robert

Nad holenderską autostradą A67, czyli jedną z głównych tras tranzytowych w Europie, można było dzisiaj wyczuć bardzo silny zapach piwa. To efekt nietypowego zdarzenia, w którym uczestniczył zestaw z tank kontenerem.

Mercedes-Benz Actros z czeskiej firmy transportowej, ciągnący holenderską naczepę, odbywał pauzę na parkingu Meelakkers, właśnie przy autostradzie A67. Ciężarówka miała na sobie tank kontener z ładunkiem drożdży piwnych, a ciśnienie tego towaru zaczęło się gwałtownie zwiększać. W skrajnym momencie osiągnęło 250 procent normy, wskazując 2,5 zamiast 1 bara, co wystarczyło to uwolnienia się ładunku na zewnątrz poprzez jeden z górnych otworów.

Sytuacja około godziny 15.30:

Pierwsze służby ratunkowe pojawiły się na miejscu około godziny 15.30. Drożdże zaczynały wówczas pokrywać nawierzchnię, otaczając oś napędową ciągnika. Trzy godziny później sytuacja była już w większości opanowana, gdyż właściciel tank kontenera ściągnął drugi zestaw, do którego przepompowano nadmiar ładunku. Dzięki temu ciśnienie mogło zostać obniżone do 1 bara. Niemniej parking nadal zalany był wówczas drożdżami, rozlanymi na całą długość zestawu i obejmującymi także dwie sąsiednie rajki.

Dokończeniem całej akcji zajmie się firma sprzątająca, która ściągnęła na miejsce DAF-a CF ze szczotkami oraz dyszą ssącą. Swoją drogą, i ten pojazd został oblepiony drożdżami, zaraz po przyjeździe na miejsce wymagając czyszczenia. Co natomiast poszło nie tak, że drożdże zaczęły tak bardzo zwiększać swoją objętość jeszcze w transporcie, prowadzając do krytycznej zmiany ciśnienia? Niestety, oficjalna odpowiedź na to pytanie nie została jeszcze opublikowana.

Sytuacja około godziny 18.30: