Dron nagrywał wyprzedzanie na pasach – więcej wniosków do sądu niż mandatów

Kolejna grupa kierowców została zaskoczona powietrznymi kontrolami. Policyjny dron znowu latał nad Bydgoszczą, pilnując wyprzedzania na pasach, na ruchliwych, dwujezdniowych ulicach.

Kontrole miały miejsce w miniony czwartek i skutkowały zatrzymaniem 17 samochodów. Wśród nich były także ciężarówki, w tym pełnowymiarowy zestaw z naczepą, widoczny w 31. sekundzie nagrania. Wygląda też na to, że wśród kierowców nie brakowało zaskoczenia lub kontrowersji. Wystawiono bowiem tylko pięć zwykłych mandatów, a do tego doszło pięć pouczeń i siedem wniosków skierowanych do sądu.

Trzeba przy tym pamiętać, że za wyprzedzanie na przejściu uznaje się także szybszy przejazd pasem obok, z choć minimalnie wyższą prędkością niż prędkość samochodu obok. A co mówi o tym nowy taryfikator? Wyprzedzanie na przejściu dla przejściu pieszych lub bezpośrednio przed nim to jedno z tych wykroczeń, które najbardziej podrożały. Przewiduje się przy nim mandat w wysokości co najmniej 1500 złotych.

Dla niezorientowanych dodam, że policyjne drony coraz częściej pojawiają się w wojewódzkich komendach policji. Zdarza się też wypożyczanie ich do mniejszych jednostek, na przykład z miast powiatowych. Przy użyciu dronów funkcjonariusze nagrywają dowody wykroczeń, po czym dochodzi do normalnych, stacjonarnych kontroli. A jak pokazują następujące przykłady, można się przy tym naprawdę zdziwić: Policyjny dron latał przy budowie trasy S5, nagrywając wyprzedzanie koparki na zakazie lub Dron nagrywał ciężarówki ignorujące znak „stop” – lotnicze kontrole pod Kluczborkiem