Łódzka policja postanowiła wypowiedzieć małą wojnę kierowcom, którzy blokują w korkach kończące się pasy, popularnie będąc nazywanym „szeryfami”. Od dzisiaj wszystkie drogi ze zwężeniami będą w okolicach Łodzi szczególnie często patrolowane, zazwyczaj przy wykorzystaniu oznakowanych radiowozów, których zadaniem będzie odstraszanie „szeryfów”. Kiedy natomiast samo odstraszanie nie wystarczy, policjanci będą wypisywali mandaty na nawet 500 złotych, idące w parze z dwoma punktami karnymi.
W ten sposób drogówka chce nauczyć Polaków jeździć na suwak, a także unikać sytuacji, w których blokowanie zwężającego się pasa prowadzi do niepotrzebnego wydłużania korków. Po drugiej stronie barykady stoją natomiast kierowcy, którzy często popierają działania „szeryfów”, dostrzegając w nich najlepszy środek zapobiegawczy przeciwko drogowemu cwaniactwu.
