Mówiąc o MAN-ie w limitowanej wersji, automatycznie myślimy o jakimś pełnowymiarowym ciągniku. Niemałą ciekawostką jest więc fakt, że nowa limitowana wersja z Holandii, nosząca nazwę „Lion 180 Edition”, powstała na bazie znacznie mniejszego, dostawczego modelu TGE.
Ten specjalny ma przyciągnąć uwagę klientów do najmniejszego z MAN-ów. Stąd też cały zestaw zewnętrznych dodatków, jak przednie i boczne orurowanie, osłona przeciwsłoneczna nad szybą, czy aluminiowe koła. Samochód ma też odpowiednio wyposażone wnętrze, z fotelami obszytymi skórą.
Jak sama nazwa wskazuje, pod maską znajdziemy 180-konny silnik. Konkretnie ma on 177 KM, będąc najmocniejszą odmianą jednostki 2.0 TDI. Jeśli natomiast chodzi o nadwozie, to wybrano tutaj najpopularniejszy wariant z dłuższym rozstawem osi, podwyższonym dachem oraz 3,5-tonowym DMC.
