Domniemany następca Iveco Stralis na kolejnych zdjęciach – zobaczyć można nawet wnętrze kabiny

Aktualizacja, 22.11.2018:

To nie były zdjęcia nowego Iveco Stralis, a ich autorzy poniosą konsekwencje – oświadczenie firmy


Gdy pół roku temu do sieci trafiło pierwsze zdjęcie domniemanego następcy Stralisa, powszechnie uznano je za fotomontaż. Teraz jednak wszelkie wątpliwości zaczynają się rozwiewać, a na Facebooku „wypłynęły” cztery kolejne fotografie takiego samego pojazdu.

Tym razem jakość fotografii jest nieporównywalnie lepsza. Można przejrzeć się rozmaitym szczegółom, a do tego doszły pierwsze zdjęcia wnętrza. Wszystko to pozwala więc stwierdzić, że najprawdopodobniej właśnie tak będzie wyglądało nowe Iveco.

Z zewnątrz nowy pojazd wygląda wyjątkowo nowocześnie. Mnóstwo jest na nim gładkich powierzchni, a kształtu reflektorów nie powstydziłoby się niejedno auto sportowe. Co też zwraca uwagę, to zupełny brak lusterek. Można się przy tym domyślać, że zostały one zastąpione kamerami, tak, jak ma to miejsce w nowym Mercedesie Actrosie.

Dla odmiany, we wnętrzu samochód do złudzenia przypomina obecnego Stralisa. Mamy tutaj niemal taką samą deskę rozdzielczą, niezmienioną kierownicę, i dobrze znane przełączniki. Choć z drugiej strony, można się też spodziewać, że jest to wnętrze dopiero w wersji rozwojowej. Wskazuje na to atrapa systemu nawigacji satelitarnej, czy też ogromna ilość przełączników bez żadnej grafiki.

Warto też zwrócić uwagę na nowe górne schowki. Już z zewnątrz widać, że podwyższenie dachu jest mniej pochylone, niż w dotychczasowym Stralisie. Ilość wnętrza na bagaże powinna być więc znacznie większa, ku uciesze wielu kierowców.

A kiedy można się spodziewać premiery takiego pojazdu? Nieoficjalnie mówi się, że nowe Iveco będzie miało premierę wiosną 2019 roku.

Omawiane zdjęcia: