Dania: kamery śledzące zagraniczne ciężarówki, by ściągnąć zaległe mandaty

W duńskim parlamencie pojawiła się propozycja nowego systemu kontrolnego dla zagranicznych ciężarówek. Ruch takich pojazdów miałby podlegać śledzeniu przez zautomatyzowane kamery, by w ten sposób sprawniej ściągać zaległe mandaty.

Sprawa dotyczy przede wszystkim kar za niewłaściwe parkowanie, w tym złamanie zakazu postojów dłuższych niż 25 godzin. Ta ostatnia zasada to typowo duński pomysł na walkę z nielegalnym kabotażem, szerzej opisywany w następującym artykule: Dania może karać za parkowanie ciężarówek na ponad 25 godzin – wyrok TSUE

Tylko w ciągu ostatnich trzech lat, w okresie 2021-2024, Duńczycy nałożyli 11 tys. mandatów za złamanie powyższej zasady. Łączna wartość tych kar sięgnęła 858 tys. koron duńskich (489 tys. złotych). Okazuje się jednak, że tylko 2 tys. kar zostało opłaconych, natomiast pozostałe 9 tys. mandatów funkcjonuje w bazie jako zaległe.

Wspomniane na wstępie kamery, montowane na bramownicach oraz w radiowozach, miałyby pomóc w wyegzekwowaniu mandatów. System wskaże bowiem policjantom te ciężarówki, które wymagają zatrzymania i ściągnięcia należności. Jeśli natomiast powyższy plan naprawdę zostanie zrealizowany, może być to informacja szczególnie istotna dla polskich przewoźników. Wyraźnie wskazują na to statystyki ze wspomnianego okresu 2021-2024.

Spośród wszystkich 11 tys. mandatów za parkowanie, aż 4,8 tys. kary nałożono na ciężarówki zarejestrowane w Polsce. Z tego 449 postępowań, a więc niecałe 10 procent, skończyło się wpływem należności. Na kolejnym miejscu znalazły się ciężarówki z Rumunii (1,1 tys. mandatów, 64 opłacone), z Bułgarii (620 mandatów, 36 opłaconych), z Łotwy (242 mandaty, 36 opłaconych) oraz z Estonii (208 mandatów, 14 opłaconych).